Na wodach Zalewu Wiślanego zakończyły się Siódme Międzynarodowe Regaty o Puchar Trzech Marszałków. Frekfencja dopisała, w sumie rywalizowały ze sobą 30 jednostek, w 3 grupach. Warunki pogodowe pozwoliły rozegrać wszystkie planowane wyścigi oraz jeden dodatkowy.
W tym roku żeglarze rywalizowalu na wodach Zalewu Wiślanego, w pobliżu Tolkmicka i Fromborka.
— Kiedyś historycznie woda dzieliła, dzisiaj woda łączy — mówił wicemarszałek woj. pomorskiego Ryszard Świlski, podczas uroczystości otwarcia regat. — Taka intencja zawsze przyświecała tym regatom. To dobra okazja, żeby podsumować to, co zrobiliśmy w ostatnich latach w infrastrukturze związanej z wodą. Ale wiemy, jakie wyzwania są przed nami — dodał.
W uroczystości otwarcia regat uczestniczył m.in. wicegubernator obwodu kaliningradzkiego Aleksander Rolbinow.
— Po raz siódmy organizujemy regaty o puchar trzech marszałków. W ubiegłym roku mieliśmy regaty w Krynicy Morskiej, dzisiaj mamy w tym pięknym miejscu, Tolkmicku — powiedział. — Główny cel tych regat to popularyzacja sportów wodnych, ale także nawiązywanie dobrych, przyjaznych kontaktów. W przyszłym roku będziemy organizowali regaty u nas, w Kaliningradzie i będziemy musieli mocno popracować, żeby zrobić je na takim poziomie, jak tutaj w Tolkmicku.
W grupie pierwszej zdecydowanym liderem był Jacek Zielińśki z załogą, na Quick Livener. Zwyciężył on w 2 biegach, a w pozostałych dwóch dopłynął na 2 miejscu. W gupie drugiej prowadził Mokhito ze skipperem Andrey Nichiporenko, który zwyciężył w 3 wyścigach. W grupie trzeciej nie miał sobie równych Tomasz Makowski na Apollo Sails – 2 easy.
Barwy Pomorza były reprezentowane między innymi przez jachty Ekler, z kapitanem Piotrem Kropidłowskim i Raptor 27-6 ze sternikiem Piotrem Czaplą oraz Quck Livener.
Zapraszamy do obejrzenia galerii z pokładu Quick Livenera 😉