Trudne początki nowej załogi Rejsu Niepodległości Kolejny etap zakończony

0
647

 

Podczas zakończonego kilka dni temu pobytu w Kopenhadze doszło do wymiany uczestników rejsu, upamiętniającego 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Początkowy niepokój i zdenerwowanie szybko zostały zastąpione przez ekscytację oraz zaangażowanie. Statek właśnie dobił do portu w norweskim Stavanger.

obraz nr 1

Nowi członkowie załogi, którzy weszli na pokład w Kopenhadze, mieli niewiele czasu na aklimatyzację i zapoznanie się z harmonogramem zadań, a także zasadami życia na fregacie. Szybko musieli przywyknąć do czterogodzinnych wacht i morskiego klimatu. Dodatkowym utrudnieniem były pogarszające się warunki pogodowe panujące na morzu, które poskutkowały pierwszym podczas rejsu sztormem. Mimo trudnej aury, statek „Dar Młodzieży” planowo dotarł do portu w norweskim Stavanger. Zanim uczestnicy rejsu zeszli na brzeg, minęło kilka godzin, podczas których nastąpiła odprawa służb kontrolujących.

 

W porcie uczestników rejsu powitał Zastępca Ambasadora Polski w Norwegii, Marian Siemakowicz. Z okazji pojawienia się Daru Młodzieży w Stavanger przygotowano niespodziankę dla jego mieszkańców oraz turystów. Na pokładzie fregaty zorganizowana zostanie specjalna wystawa poświęcona Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Na brak atrakcji nie będą również narzekać członkowie załogi. W programie ich pobytu przewidziano m.in. zwiedzanie portu, drewnianej starówki, katedry oraz Muzeum Olejowego. Dzień później odbędzie się msza z udziałem o. Elizeusza i o. Jerzego Limanówki, prezesa Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej SALVATTI.PL. Do Stavanger dotrze także Ksiądz Przemysław Brodowski – pallotyn, który otoczy młodzież opieką duszpasterską do wpłynięcia do portu w Szczecinie. Wszystkie atrakcje w Norwegii przygotowała Pallotyńska Fundacja Misyjna SALVATTI.PL we współpracy z tamtejszą Polonią. W środę „Dar Młodzieży” wyruszy do Szczecina, gdzie powinien dotrzeć 10 czerwca. Jego obecność w tym mieście pokrywa się z obchodami Światowych Dni Morza.

 

Rejs Niepodległości ma przypominać o bogactwie polskiej historii i współpracy z innymi narodami, podejmowanej przez Polaków w różnych dziedzinach. Nie bez powodu kolejny etap projektu zakończył się w norweskim mieście. Historia stosunków polsko-norweskich sięga już X wieku. Obie

państwowości kształtowały w tym samym okresie historycznym i szybko zaczęły budować wzajemne relacje, a współpraca obu młodych państw została przypieczętowana sakramentem małżeństwa Świętosławy, córki pierwszego władcy Polski Mieszka I z Królem Danii i Norwegii Svenem Widłobrodym (Sven Tjugeskjegg). Warto nadmienić, że ok. 300 norweskich gór, przełęczy i lodowców nosi obecnie polskie nazwy, co jest efektem intensywnej kooperacji naukowo-badawczej w okresie 20-lecia międzywojennego. W latach 1932-1933 polscy badacze polarni założyli stację naukowo-obserwacyjną na Wyspie Niedźwiedziej w Archipelagu Spitsbergenu, skąd prowadzili liczne badania.

Komentarze