„Małego jachtu nie widać na radarze…”

0
1751

 

Żeglarze mają coraz większe możliwości w zakresie korzystania z urządzeń poprawiajacych bezpieczeństwo. Coraz popularniejszy staje się system Automatycznej Identyfikacji Statków (AIS) i można zaryzykować stwierdzenie, że wypiera on na małych jednostkach reflektory radarowe. A nie powinien. Są to przecież dwa niezależne sposoby na pokazanie naszej obecności dużym jednostkom.

„Małego jachtu nie widać na radarze.” To zdanie z którym często spotykają się żeglarze pływający na niewielkich jednostkach. Postanowiliśmy przybliżyć temat widoczności małych jednostek na radarach statków. Poniższy tekst oparliśmy m.in. na badaniach naukowych przeprowadzonych w Akademii Morskiej w Gdyni w latach 2004 i 2005 przez T. Stupaka i R. Warucha.

Pytania które szczególnie interesują żeglarzy to: czy jacht który nie posiada reflektora radarowego jest w ogóle widoczny (i rozróżnialny) na ekranie radarowym oraz który rodzaj reflektora wybrać aby większyć szanse na zauważenie naszego jachtu? Właśnie na te pytania można odpowiedzieć na podstawie badań. Zaznaczyć należy, że badanie wykazało wyjątkowo dokładne odczyty ponieważ prowadzone było na akwenie Zatoki Gdańskiej na której panowały łagodne warunki, a osoby prowadzące obserwacje posiadały wysokie kwalifikacje. W realnych warunkach morskich odczyty były by mniej dokładne. W czasie eksperymentyu sprawdzano widoczność jachtów 'Almak’ (gł 9,1 m, maszt aluminiowy o wysokości 11 m) oraz 'Polski Len’ (dł. 14m, dwumasztowa, drewniana jednostka) na których podnoszono 4 rodzaje biernych reflektorów radarowych:

  • kolumnowy z 40 narożami Mobri M2 (wymiary 0,034 × 0,023 m),
  • kolumnowy z 20 narożami Mobri M4 (wymiary 0,045 × 0,023m),
  • kolumnowy z 28 narożami prostopadłościennymi (wymiary 0,045 × 0,032 m) 
  • „standardowy” tzw. kanciak z 8 narożami  prostopadłościennymi (o długość przyprostokątnej 0,21 m).
obraz nr 1

W czasie testów jednostki były obserwowane na poniższych urządzeniach:

  • dwa radary firmy Decca-Racal AC 1690 pracujące w pasmach S i X (jeden z układem śledzenia ARPA, drugi współpracujący z ECDIS) (antena na wysokości 25 m npm)
  • radar Raytheon Pathfinder MK2 pasma X (antena na wysokości 25 m npm)
  • polski radar SRN 774 (antena na wysokości 25 m npm)
  • jednostka Tukana: radar pasma X INRITSU RA 725 UV (antena na wys. 6,5 m npm)
  • radar pasma X systemu VTS Zatoka Gdańska (antena na wysokości 33,6 m)

Widoczność jachtów

W czasie całego badania bez względu na to czy niesiony był reflektor radarowy czy nie jacht Almak był śledziony przez radar VTS. Stwierdzono, że możliwości wykrycia tej jednostki są związane z aluminiowym masztem oraz metalowym osprzętem na pokładzie. Bez reflektora jacht wykrywany był z 4,5 Mm z jednostki Tukana, z ok. 5,5 Mm z urządzeń Akademii Morskiej (AM). A z reflektorem radarowym w zależności od jego rodzaju z 4,8 do 6,3 Mm z radaru Tucana, a z Akademii Morskiej. 6,2 – 7,5 Mm. Jacht „Polski Len” obserwowany była bez reflektora radarowego z odległości od 5,5 m (Tucana) do 10 mil (AM), a z pasywnym reflektorem od 6,3 do 10 Mm.

obraz nr 2

Powyższe wyniki zweryfikowane były w czasie regat na Zatoce Gdańskiej jesienią 2004 r. przy widoczności ok 1 mili morskiej i zafalowaniu do 1 m. W czasie eksperymentu osoby prowadzące obserwacje nie wiedziały gdzie znajdują się jednostki i nie wiedziały jakie reflektory zostały na nich podniesione. Na podstawie eksperymentu stwierdzono, że nie widać różnic w widoczności echa radarowego jachtów z reflektorem standardowym i reflektorem kolumnowym zbudowany z 40 naroży. Nie widać różnicy w echach radarowych jachtów posiadających reflektory oraz ich nieposiadających

Na podstawie otrzymanych wyników naukowcy stwierdzili, że nawet bardzo małe jednostki jak jachty typu Optymist czy skutery wodne mogą być wykrywane, ale w bliskiej odległości (1-1,5 Mm) i przy bardzo dobrym stanie morza (przy zafalowania do 0,5 m). Radary wykrywają jachty z odległości 8-12 Mm, jednak początkowo są one trudne w identyfikacji i wykryciu. Dopiero w odległości ok 6 Mm od statku mogą widoczne są jako stabilne echa.

obraz nr 3

Obecność reflektora radarowego na jednostce poprawia możliwości wykrycia echa jachtu na statkowym radarze, ale nie ma ona decydującego znaczenia. Niektóre pasywne reflektory radarowe poprawiają widoczność w bardzo małym stopniu. Najlepiej sprawdzają się reflektory standardowe tzw. kanciaki. Bardzo słabe echa radarowe mogą być wycinane przez oprogramowanie jako tzw. „śmieci”.

Ostatni wniosek powinien zostać zapamiętany przez właścicieli jachtów jak i skipperów. „Należy pamiętać, że odległość wykrycia jest określana w bardzo subiektywny sposób. Jest to indywidualne odczucie świadomego zarejestrowania wzrokiem na ekranie radaru pojawienia się echa obiektu, a więc może ono zależeć od wielu czynników, na przykład od stopnia zmęczenia obserwatora”.

Andrzej Szklarski w swoich pracach naukowych zwraca również uwagę, że na dużych statkach na których antena położona jest wysoko gorsze są właściwości wykrywania małych jachtów. Ponadto przy sztormowych warunkach i dużym zafalowaniu jachty mogą być niewidoczne na ekranach radarowych statków. Dotyczy to zwłaszcza jachtów bez reflektorów radarowych lub wyposażonych w takie reflektory które mają niewielką powierzchnie odbicia.

 

 Szklarski A., Możliwości Relokacyjnego wykrycia jachtów morskich[w:] Zeszyty Naukowe Akademii Marynarki Wojennej, 2006
Stupak T., Wawruch R., Obserwacja radarowa jachtów na zatoce gdańskiej [w:] Prace wydziału nawigacyjnego Akademii Morskiej w Gdyni, 2006

Komentarze