Doskonalenie umiejętności żeglarskich – trapez

0
1860

Wspólnie z klasą Korsarz podjęliśmy inicjatywę uzyskania zgody na publikację oraz tłumaczenie artykułu szkoleniowego z techniki pływania na trapezie. Oryginalny tekst zamieszczony jest na stronach RYA – Royal Yachting Association (http://www.rya.org.uk).

Pierwszym owocem naszej korsarsko – piątkowej współpracy jest publikacja poniższego artykułu. Miłej lektury 😉

 

Technika trapezowania – część pierwsza

Podwójny medalista olimpijski, Simon Hiscocks pokaże nam sztukę pływania na trapezie.

Żeglarz klasy 49erSimon Hiscocks zna się na rzeczy. Posiadacz dwóch medali olimpijskich, srebrnego z Sydney i brązowego z Aten, Hiscocks ściga się na 49er’ach od 1998 i ciągle sprawia, że wygląda to na łatwa sprawę.

 49er nie należy do najłatwiejszych jachtów głównie za sprawą dużej powierzchnia żagli (składających się z grota, foka i asymetrycznego spinakera), podwójnych trapezów i ultralekkiego kadłuba. Może osiągać prędkość do 30 węzłów. 49er wymaga od załogi koncentracji, techniki i przede wszystkim – praktyki.

Mając nadzieję, że niektóre z rad Simona mogą okazać się pomocne, poprosiliśmy żeglarza z Weymouth, aby podzielił się jego sekretami jedej z najważniejszych umiejętności żeglarza pływającego na skiffie. Pływaniem na trazpezie.

W pierwszej części trzy – częściowego poradnika Simon opowie nam jak wybrać najlepsze wyposażenie i zaznajomi nas z podstawami trapezowania. W części drugiej przyjrzymy się technice żeglowania na trapezie, w części trzeciej skupimy się na ulepszaniu waszych umiejętności.

Simson Hisckocks: Technika trapezowania załoganta

Część pierwsza – wyposażenie

Dobra uprząż jest najważniejszym elementem wyposażenia żeglarza. Lubię dobrze dopasowane pasy trapezowe z regulacjami. Zbyt ciasne dopasowanie pasa redukuje Twoją zdolność do obracania się, co negatywnie wpływa na to ile możesz zobaczyć. Jeżeli pas jest zbyt luźny, to hak jest niestabilny i będzie go trudno znaleźć podczas wpinania się. Może to również prowadzić do przypadkowego wypięcia i w konsekwencji wypadnięcia do wody.

Podobnie należy unikać bardzo luźnych i za dużych ubrań. Założenie kamizelki asekuracyjne na ubranie powoduje, że nasza odzież lepiej przylega do ciała. Ma to znaczenie zwłaszcza, kiedy po całym dniu żeglowania nasze odzienie staje się mokre. Spięcie luźnych pasków pomoże również w redukcji powierzchni nawiewu i oporów powietrza.

Oczywistym jest, że podczas pływania z trapezem będziesz spędzał dużo czasu stojąc na mokrej burcie, więc dobre obuwie jest niezbędne. Przyczepność jest najważniejszą sprawą. Warto również zadbać o to, aby nasze obuwie miało dobrą ochronę kostki i miękką podeszwę, co pozwoli na dobre czucie powierzchni, na której stoisz. Ponadto para dobrych rękawiczek wspaniale redukuje siłę niezbędną do trzymania lin, co pozwoli zaoszczędzić ogromną ilość energii a tym samym zwiększy ilość czasu, jaki będziesz mógł spędzić na wodzie.

Najlepsze buty dla załoganta, w jakichkolwiek miałem możliwość żeglować to zdecydowanie Gill Skiff Boot. (Luk)

Podstawy

Trapez jest bardzo użytecznym narzędziem na małej łódce. Wytwarza on siłę prostującą, która przeciwdziała sile przechylającej łódkę, generowanej przez wiatr napierający na żagle.

Ważnym jest zrozumienie sposobu, w jaki działa trapez oraz tego jak możesz go wykorzystać do zwiększenia prędkości łódki. Ważna jest wysokość trapezu (wysokość, na której znajduje się łyżka). Załogant wiszący w nisko opuszczonym trapezie generuje więcej siły prostującej jacht. Podniesiony trapez to mniejsza dźwignia. W dalszej części przyjrzymy się temu zagadnieniu pod kątem różnej siły wiatru. Pomyśl o różnych siłach wiatru w kategorii mocy i o tym, w jaki sposób trapez jest używany do zamiany tej mocy w prędkość łódki.

Technika trapezowania – cześć druga

Podwójny medalista olimpijski, Simon Hiscocks pokaże nam sztukę pływania na trapezie.

W tej części Simon wyjaśni nam różnicę między różnymi ustawieniami trapezu i pokaże jak wykorzystać do osiągnięcia najlepszego wyniku w danych warunkach.

Część druga – wiszenie nad wodą

Po pierwsze każda osoba na łódce musi mieć ustanowioną rolę. W łódkach z pojedynczym trapezem takich jak 29er, załogant odpowiada za równowagę jachtu w 90%. W łódkach z podwójnym trapezem, takich jak 49er, I14 cz RS800 sternik i załogant muszą decydować o swojej odpowiedzialności. Zadanie utrzymania odpowiedniej równowagi jachtu spoczywa na obu osobach lub jedna z nich jest odpowiedzialna za balans jachtu.

Istnieją trzy podstawowe tryby trapezowania:

Niska moc: Jest taka sama jak w łódkach bez trapezu. Nie ma potrzeby wychodzenia na trapez. Umiejętności i technika nie różni się znacząco od pływania na łódkach bez trapezu. Należy jednak zawsze mieć na sobie założoną uprząż!

Średnia moc: Nie ma wystarczającej mocy wiatru, aby cały czas żeglować na trapezie, załogant musi przemieszczać się ze środka łódki na burtę i z powrotem. W tym trybie załogant odgrywa kluczową rolę w balastowaniu łódki. Dobry balast równa się dobrej prędkości.

Wysoka moc: Siła wiatru powoduje, że łódka ma zbyt dużo mocy. Niezbędna jest maksymalna dźwignia, dobra równowaga i koordynacja.

Tryb średniej mocy

W warunkach średnio – wiatrowch większość jachtów powinno prowadzić się płasko. Oznacza to, że załogant będzie musiał wchodzić i wychodzić na trapez zgodnie z tym jak wieje wiatr. Wymagane są delikatne ruchy; jest to trochę jak balet, więc będziesz musiał używać swoich palców u nóg.

Przy stałym wietrze załogant będzie musiał minimalnie przesuwać środek ciężkości. Podniesienie wysokości trapezu przeniesie środek ciężkości załoganta bliżej osi symetrii jachtu – tym samym każdy ruch będzie miał mniejszy wpływ na przechył jachtu. Oznacza to, że załogant reaguje na zmiany przechyłu jedynie prostując lub uginając nogi w kolanach, bez wykonywania zbędnych ruchów.

Jeśli siła wiatru podlega większym zmianom, zaleca się balastowanie w niżej opuszczonym trapezie. Pozwala to na odpowiednią reakcję w szkwałach i dziurach.

Podstawowa zasada:

Jeśli wisząc w trapezie spędzasz większość czasu z ugiętymi nogami – podnieś trapez.

Jeśli wisząc w trapezie przez cały czas balastujesz na prostych nogach – opuść trapez.

Przechył na zawietrzną powoduje tendencję do ostrzenia, przechył na nawietrzną tendencję do odpadania. Waga załoganta jest więc pomocą w prowadzeniu jachtu i odpowiednim reagowaniu na zmiany wiatru i zafalowania.

Obserwuj uważnie zmiany wiatru przed jachtem (zarówno siły jak i kierunku), bądź czujny i reaguj odpowiednio.

Wysoka moc

W warunkach silnego wiatru załogant balastuje z wyprostowanymi nogami. Aby utrzymać jacht w poziomie konieczne jest wykorzystanie maksymalnej siły prostującej generowanej przez masę załoganta.

Trapez powinien być opuszczony. Należy jednak tak dostosować wysokość trapezu, aby załogant nie uderzał ciałem o fale. Jeśli tak się dzieje, należy podnieść wysokość trapezu.

Stój wyprostowany, na czubkach palców. Nie garb się, wyprostuj plecy. Możesz wykonywać dodatkowe ruchy dozwolone przez przepisy klasy, w której żeglujesz. Dynamiczne przemieszczanie masy załoganta dziób-rufa pomoże w efektywnym pokonywaniu fali.

Tutaj Mr. Hiscocks moim zdaniem napisał zbyt mało. Istnieje technika, dzięki której można przyśpieszyć żeglugę na falach. Trudno opisać to słowami, jeszcze trudniej stosować w praktyce. W skrócie: kiedy jacht zbliża się do fali, przesuwamy masę do tyłu, żeby podnieść dziób i ułatwić wjazd na falę. W momencie, kiedy dziób zaczyna opadać i rozpoczyna się zjazd z fali (fala pod załogantem), szybkim ruchem przemieszczamy masę do przodu, „wypychając” jacht spod nóg. (Luk)

Podsumowując: załogant powinien nieustannie pracować wysokością trapezu i pozycją na burcie, dostosowywać ją do panujących warunków i kursów względem wiatru.

Technika trapezowania – część trzecia

Każdy żeglarz chce i powinien wyglądać dobrze na trapezie. Wielu załogantów zwraca uwagę na to, żeby zawsze balastować bardzo nisko, trzymając nogi razem, stojąc na czubkach palców. To wygląda dobrze. Na fotografiach. I tylko tak długo, jak uda się tobie utrzymać na pozycji.

Znacznie lepiej wypracować sobie wygodną i stabilną pozycję. Należy oszczędzać energię na cały dzień żeglowania.

Jak poprawić technikę

Przyjrzeliśmy się różnym umiejętnościom potrzebnym załogantowi do balastowania jachtu, utrzymania równowagi i koordynacji ruchów. Niektóre z nich możemy doskonalić na lądzie, inne należy praktykować na wodzie.

Bardzo dobrym ćwiczeniem poruszania się na trapezie jest żegluga bez steru. Jest to łatwiejsze na jachtach bardziej klasycznych, znacznie trudniejsze na jachtach typu skiff.

Spróbuj najpierw żeglować bez steru po linii prostej (w warunkach średnio-wiatrowych). Kiedy już opanujecie te technikę, spróbujcie wykonać zwroty na wiatr i z wiatrem, nadal bez steru. Uda wam się – spróbujcie ze spinakerem J

Po pewnym czasie będziecie w stanie żeglować po trójkącie lub śledziu bez steru!!! To naprawdę jest możliwe.

Są inne ćwiczenia pomocne w praktykowaniu balastowania. Spróbujcie żeglować przez dłuższy czas (lub przez kilka okrążeń trasy treningowej) jachtem przechylonym na nawietrzną tak, aby skrzydło jachtu lub pośladki wiszącego załoganta ledwie muskały wodę. Ćwiczenie to wymaga dużego wyczucia i finezji, pomoże Wam nauczyć się kiedy przesuwać masę do wewnątrz i na zewnątrz jachtu. Przewidywanie jest kluczowym czynnikiem.

Umiejętność utrzymania równowagi można trenować na lądzie. Wybrane manewry możesz trenować na jachcie stojącym na brzegu. Trenuj zwroty w zwolnionym tempie szukając najlepszego układu ciała, pozycji dla stóp lub rąk, tak, aby znaleźć najbardziej optymalny zestaw ruchów. Pomocnym może okazać się zapisywanie wykonywanych sekwencji. Wielokrotne „odtwarzanie” w myślach poprawnie wykonywanych czynności „programuje” nasz mózg i sprawia, że zaczynamy działać idealnie (Technika ta wykorzystywana jest m.in. przez lekkoatletów. Sportowcy np.: tyczkarze, przed skokiem wyobrażają sobie swoje ciało i jego działanie w czasie idealnego skoku. Luk)

Ćwicz, gdziekolwiek znajdziesz odpowiedni miejsce, tak długo, aż będziesz mógł wykonywać swoje zadania poruszając się na czubkach palców z zamkniętymi oczyma.

Równowagę można również ćwiczyć na przyrządach gimnastycznych (piłki, świetne jest bosu. Luk). Za równowagę ciała odpowiedzialne są mięśnie głębokie. Ćwiczenia typu pilates będą bardzo dobrze rozwijać zdolność utrzymania równowagi i świadomość własnego ciała.

Koordynacja oko-ręka może być poprawiona dzięki zwykłym ćwiczeniom z podrzucaną piłką. Łapanie piłki jest przecież bardzo zbliżone do łapania rączki trapezu – musisz przemieścić i zacisnąć dłoń dokładnie tam gdzie trzeba.

Baw się ćwicząc. W czasie żeglowania, myśl o tym, co powoduje, że Twój jacht żegluje szybciej.

pozdrawiamy,

Kacper i Luk

Źródło: http://www.int505.pl 

Komentarze