Ego – Łódź półpodwodna

0
927

To Ego, kompaktowa łódź podwodna, produkowana w Korei, która właśnie została przedstawiona po raz pierwszy na targach Miami Boat Show. Cena Ego zostanie podana do publicznej wiadomości dopiero w październiku. Firma zapowiada, że cena Ego będzie wybuchowa.
Patrząc na Ego bardziej przypomina nam łódź pontonową przypominającą żółwia. Ego pełni funkcje zarówno łodzi motorowej (pontonu)  pływającej po powierzchni wody jak i łodzi podwodnej. Tuż pod powierzchnią wody w specjalnej kapsule wodoodpornej mogą siedzieć dwie osoby.

Ego posiada dwa silniki elektryczne podobne do tych używanych w wózkach golfowych. Producent twierdzi, że silniki będą pracować na zainstalowanych akumulatorach od 4 do 8 godzin w zależności od zastosowania. Natomiast czas ładowania akumulatorów będzie zajmował od 6 do 9 godzin. Więc nie ma na co więcej liczyć niż na wycieczkę.

Koreańskie przedsiębiorstwo  Raonhaje  wyprodukowało napędy podobne jak w samochodach, z pedałem gazu i stop jak i zarówno system sterowania łodzią. Zaprojektowano również prosty przełącznik kontroli silników do przodu i do tyłu.

Raporty wskazują, że Ego dostępne będzie dla konsumentów dopiero od połowy października.

Raonhaje planuje sprzedaż floty okrętów  półpodwodnych Ego do miejsc, podczas gdy pojedyncze jednostki będą dostępne do zakupu przez osoby indywidualne.
Pozornie przeznaczone tylko dla użytkowników rozrywki, dobór kolorów obejmuje limonową zieleń, francuską czerwień i perski fiolet. Raonhaje podkreślał jednak, że jednostki mogą być również wyposażone do celów naukowych i badawczych.

Ze względu na zastosowanie silników elektrycznych, pewne jest to, że pracują o  wiele ciszej niż standardowe silniki łodzi, co powoduje mniejsze oddziaływanie na życie w środowisku morskim. Dzięki silnikom elektrycznym zostanie praktycznie wyeliminowany hałas w porównaniu do łodzi motorowych.
Fakt, że cena nie została ogłoszona na premierze sugeruje, że Ego nie będzie wcale taki tani. Jednakże Korea słynie z produkcji rzeczy, które nie są zbyt drogie.

Więc dopóki cena nie jest ogłoszona, możemy przynajmniej dalej marzyć, że będziemy mogli kiedyś kupić lub wyczarterować Ego i udać się na prawdziwą przygodę podziwiania piękną świata podwodnego.

Komentarze