Operacja Żagiel (ang.: The Tall Ships’ Races lub Operation Sail, daw.: Cutty Sark Tall Ships’ Races) – zlot żaglowców przeważnie połączony z regatami oraz imprezami okolicznościowymi, organizowany przez Sail Training International mające propagować ideę wychowania młodzieży na pokładach wielkich żaglowców.
Początki
Z inicjatywy szwedzkiego kapitana Arnolda Schumburga już w 1938 roku w Sztokholmie spotkało się ok. 20 żaglowców. Ten zlot uważa się za pierwszą nieoficjalną jeszcze Operację Żagiel.
Pomysł organizacji międzynarodowych regat żaglowców których załoga składa się z młodzieży powstał w 1953 roku. Emerytowany londyński prawnik, Bernard Morgan miał marzenie stworzenia Bractwa Morskiego które zgromadziłoby młodzież z całego świata na przyjaznych regatach. Uważał, że takie regaty byłyby świetnym uwieńczeniem kończącej się ery transportu morskiego „pod żaglami”. Koncepcją tą zaraził Ambasadora Portugalii w Wielkiej Brytanii Dr Pedro Theotónio Pereira który uznał, że takie regaty owocowałyby dobrymi relacjami i zrozumieniem wśród młodych ludzi z różnych krajów.
Im dłużej Morgan i Pereira rozmawiali o tej idei tym więcej osób dołączało do grupy jej zwolenników włączając do nich Hrabia Brytanii i Księcia Edynburga Mountbatten’a. Dzięki działaniom tej grupy powstał Komitet Międzynarodowych Szkoleniowych Regat Żeglarskich i rozpoczęto organizację wyścigu z Torbay (Wielka Brytania) do Lisbony (Portugalia) w lipcu 1956.
W pierwszym wyścigu uczestniczyło 20 jednostek podzielonych na dwie klasy, pierwszą o żaglowcach powyżej 100 ton i drugą o tonażu mniejszym. Uczestniczyły żaglowce z Argentyny, Belgii, Danii, Francji, Włoch, Norwegii, Portugalii, Szwecji, Turcji i Wielkiej Brytanii. Linię mety jako pierwszy przekroczyła JUANA jacht z Argentyny, ale po dokonaniu korekty przeliczeniowej ze względu na wielkość jednostki, ostatecznie pierwsze miejsce zajął żaglowiec brytyjski MOYANA a na drugi miejscu sklasyfikowano żaglowiec norweski CHRISTIAN RADICH. W drodze powrotnej do Southampton wydarzyła się katastrofa i w efekcie MOYANA zatonęła. 23 osobową załogę uratowano, która wykazała się ogromną przedsiębiorczością gdyż uratowała ze sobą Trofeum.
Sukces imprezy spowodował przekształcenie komitetu organizacyjnego w The Sail Training Association (STA) – brytyjskie Stowarzyszenie Szkolenia pod Żaglami. Tak też narodziła się idea „sail training” – edukacji młodych ludzi na pokładach statków żaglowych oraz regat i zlotów. Kiedy w 1972 r. sponsorem imprezy został producent szkockiej whisky z wizerunkiem „Cutty Sark” – najpiękniejszego i najszybszego klipra herbacianego XIX w., przyjęła nazwę „The Cutty Sark Tall Ships’ Races”.
Polska obecność
W 1972 r. zadebiutował w regatach pierwszy żaglowiec z bloku państw Europy Wschodniej i zwyciężył na trasie Solent – Skaw. Był to „Dar Pomorza”, co spowodowało, że dwa lata później gospodarzem zakończenia regat – start odbył się w Kopenhadze, została Gdynia – macierzysty port żaglowca. Gdynia – pierwszy polski port w historii imprezy, gościła flotyllę żaglowców i jachtów w dniach 18 – 21 lipca 1974 r. Najpiękniejsze „ptaki oceanów” z całego świata zachwycały swoją urodą mieszkańców miasta i przybyłych tłumnie turystów. Do Gdyni zawitało wielu znakomitych polskich żeglarzy, którzy powołali przy tej okazji „Bractwo Kaphornowców”, gromadzące zdobywców Nieprzejednanego Przylądka. Nie dopisała natomiast pogoda. Tak więc życie przeniosło się pod pokłady jednostek, zawody sportowe rozgrywano tylko dzięki samozaparciu załóg, za to duże zainteresowanie budziła wystawa filatelistyczna o tematyce morskiej. Jednak największe wrażenie pozostawiła parada jednostek na wodach Zatoki Gdańskiej, które przepływały przed statkiem „Profesor Siedlecki” – trybuną honorową. Paradę prowadził „Kruzenshtern” – jednostka flagowa imprezy, za nim płynął „Towariszcz” – absolutny zwycięzca regat, a żeglarską elegancję prezentowały: „Otago” i „Copernicus” – polskie jachty, które właśnie wróciły z wokółziemskich regat. ORP „Iskra” wykonała salut zrzuceniem i postawieniem żagli, a Holendrzy, w strojach żeglarzy z XIX w., płynący na czarnej barce z czerwono-brązowymi żaglami, salutowali polską banderę strzałem z archaicznej armatki i hejnałem na piszczałkach. Po raz pierwszy wręczono „Cutty Sark Trophy” – główną nagrodę przyznawaną za „budowanie międzynarodowego braterstwa”.
Zdobywały ją również polskie żaglowce: ORP „Iskra” w 1989r i dziesięć lat później – „Pogoria”. A w latach: 1994 i 2001 najszybszym wśród największych był „Dar Młodzieży”. Armada startująca w „The Cutty Sark Tall Ships’ Races” gościła jeszcze trzykrotnie w Polsce – w latach: 1992 i 2003 w Gdyni oraz w 2000r. w Gdańsku.
W roku 1992, z okazji 500 rocznicy odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba, zorganizowano kolejne regaty transatlantyckie. Żaglowce gościły podczas tych regat w Kadyksie, Portoryko, Nowym Jorku, Bostonie i Liverpoolu. Dla jednostek, które nie chciały pokonywać oceanu, zorganizowano regaty na Bałtyku. Żaglowce odwiedziły wtedy ponownie Polskę, w Gdyni odbył się finał. W lipcu 1997 roku dla uczczenia 1000-lecia Gdańska STA przygotowała zlot w porcie gdańskim.
Kolejne regaty transatlantyckie pod nazwą „Tall Ships 2000” odbyły się w roku 2000, zorganizowano je dla uczczenia wejścia w trzecie tysiąclecie. Dla jednostek, które nie mogły pozwolić sobie na długi rejs przez Atlantyk, zorganizowana została mniejsza impreza na Bałtyku, podczas której żaglowce odwiedziły w lipcu Gdańsk, startując z tego portu do regat. W 2003 roku po raz czwarty w historii regat zlot trafił do polskiego portu. Gospodarzem startu do regat była Gdynia, żaglowce przebywały w porcie od 19 do 22 lipca. Zlot zgromadził 87 jednostek, w tym 12 żaglowców rejowych, z 2677 osobami na pokładach. Szacowana ilość widzów, którzy odwiedzili zlot wynosiła 1,2 mln.
Złoty jubileusz, czyli 50-lecie regat wielkich żaglowców przypadł na 2006 rok. Przygotowano trasę z Saint Malo, Francja przez Morze Północne i Zatokę Biskajską, do Torbay, Lizbony w Portugalii, Kadyksu w Hiszpanii z metą w Antwerpii w Belgii. Następny zlot żaglowców (The Tall Ships’ Races/Operation Sail 2007) był podzielony na dwie edycje: śródziemnomorską i bałtycką. W pierwszej na trasie z Alicante do Genui wygrał holenderski żaglowiec Stad Amsterdam. Jedynym polskim żaglowcem była STS Pogoria, która zajęła 7. miejsce zdobywając jednocześnie nagrodę specjalną za organizację trzeciej edycji „Fizyki pod żaglami”. W edycji bałtyckiej TSR 2007 finał odbył się w polskim porcie w dniach 4-7 sierpnia 2007 w Szczecinie. W roku 2009 żaglowce na rozpoczęcie regat zawinęły do portu w Gdyni w dniach 2-5 lipca.
The Tall Ships’ Races
Regaty i zloty to wielkie święto żeglarzy – zwłaszcza młodych, bo przepisy wymagają, aby połowa załogi była w wieku 15-25 lat. Dla międzynarodowej braci otwierają się miasta, a sportowe zmagania, marynarskie gry i zabawy, biesiady w pubach i na ulicach przyciągają także mieszkańców i turystów, którzy specjalnie przyjeżdżają na zloty. Dlaczego? Jest to wyjątkowa okazja do poznania tradycji, poczucia klimatu pracy oraz życia na dawnych i współcześnie budowanych żaglowcach, przeżywających dzisiaj swój renesans. A „poczuć wiatr w żaglach” można również śpiewając szanty, słuchając „morskich opowieści” czy oglądając parady żaglowców żegnających gościnne porty.
Od wiosny 2002 r. organizację regat i zlotów, wraz z ich ideą „sail training”, tradycją i formułą, przejęło od Sail Training Association, nowe stowarzyszenie Sail Training International (STI). A w 2003 r., po 30 latach, zakończyła się współpraca sponsorska z producentem whisky i po raz ostatni regaty wielkich żaglowców nosiły nazwę „The Cutty Sark Tall Ships’ Races” oraz logo z sylwetką sławnego klipra. W 2004 roku odbywały się już pod nazwą „The Tall Ships’ Races’. Sponsorem głównym na lata 2004 – 2009 została Antwerpia – port, miasto i region, na lata 2010-2013 miasto Szczecin, który wcześniej gościł żaglowce w 2007 i jest organizatorem Finału Regat w dniach 3-6 sierpnia 2013 r.
A w 2013 roku..
Tegoroczna edycja zaczyna się w duńskim Aarhus w dniach 4-7 lipca, skąd będzie biegła trasa pierwszego wyścigu, a za metę posłuży latarnia u wybrzeży Helsinek. W stolicy Finlandii załogi będą miały czas od 17 do 20 lipca, by następnie udać się do Rygi, gdzie spodziewać ich będziemy się w dniach 25-28 lipca. Drugi wyścig między stolicą Łotwy a Szczecinem zaplanowany jest między 30 lipca a 3 sierpnia. W Szczecinie żaglowce i jachty będą dostępne szerszej publiczności od 3 do 6 sierpnia, a całość zakończy VI Międzynarodowy Festiwal Sztucznych Ogni PYROMAGIC 2013 i festiwal muzyki elektronicznej Szczecin Music Live 2013.
Szczególnie zachęcamy osoby w wieku 16-25 lat do uczestnictwa w tym nietuzinkowym wydarzeniu. STI przewiduje, że udział weźmie ponad 7000 żeglarzy, 31 narodowości na co najmniej 100 jednostkach. Ponadto szacuje się, że 4 bałtyckie miasta, w tym 2 stolice odwiedzi ponad 4,5 mln widzów, a ile jeszcze będzie śledzić ich przebieg w środkach masowego przekazu nie można powiedzieć.
Dla studentów to idealny czas na odpoczynek po wyczerpującej sesji, podszlifowania języków obcych w kontaktach z oficerami łącznikowymi jak i innymi załogami, podziwianie piękna spędzania tego czasu blisko wody, poznanie kultury i historii odwiedzanych miejsc. O profilaktyce zdrowotnej nawet nie będę wspominał.
Po kilkukrotnym udziale jako załogant, tym razem samodzielnie organizuję wyprawę jachtem klasy C,13,3 ms/y Gaudeamus’em ku tej cudownej przygodzie i odliczam dni, by oddać cumy, poczuć wiatr we włosach i podziwiać piękno „białych ptaków oceanów”.
Udział w The Tall Ships Races pozwala na:
– poczucie żeglarskiego ducha podczas regat
– zwiedzenie ciekawych miejsc, jak St. Petersburg, Lizbona, Dublin.
– poznanie ciekawych ludzi- wymiana załóg i wspólne pływanie podczas Cruise in Company.
– zabawa, zabawa i jeszcze raz zabawa- barwne parady w miastach goszczących, parady pod żaglami na pożegnanie miast, imprezy dla załóg, pokazy i zachęcanie zwiedzających do uprawiania żeglarstwa,
– promocję żeglarstwa jako sposobu na spędzenie wolnego czasu i poznanie własnego „ja”.
Ceremonie wręczenia nagród, w każdym porcie na podsumowanie parady załóg i regat, obfitują w tytuły dla polskich jachtów i załóg- dla najlepiej przygotowanej załogi na starcie regat, za pomoc w komunikacji pomiędzy jachtami, za najlepiej przebraną ekipę na paradzie, za najmłodszą załogę, dla wyjątkowego uczestnika, jak i te za poszczególne miejsca w wyścigu i klasyfikacjach generalnych.
Co jeszcze cechuje The Tall Ships Races to profesjonalizm organizacji, zarówno przez Sail Training International, jak i miasta partnerskie. Wszystko ujęte w harmonogramie, zapięte na przysłowiowy ostatni guzik, gdzie liczy się tylko dobra zabawa i pozytywnie spędzony czas, hart ducha i ciała 😉
Dlatego aż chce się wracać by przeżyć to wszystko jeszcze raz i kolejny, i kolejny i kolejny..
Autor: Marek Niewolin kontakt: info@pobaltyku.pl 728 956 288
Źródła: http://www.sailtraininginternational.org/
ttsr.szczecin.eu
doświadczenia własne