Bory Tucholskie

0
1639


Dzięki Darkowi poznamy kolejny „mały akwen na duże wakacje”. Zapraszam w Jego imieniu do Borów Tucholskich.

Jedną z ciekawych form wypoczynku w Borach Tucholskich jest możliwość żeglowania po kilku malowniczych jeziorach. Wybierając te połączone ze sobą przez rzekę Brdę mamy możliwość spędzić pod żalami wiele miłych, wakacyjnych chwil. Cały opisany szlak przeznaczony jest raczej dla mniejszych jednostek – ze względu na niskie mosty.

obraz nr 1

Początek naszej żeglarskiej przygody w Borach Tucholskich to Jezioro Charzykowskie – zwane także Łukomie (ważne miejscowości: Charzykowy, Funka, Bachorze, Małe Swornegacie) – jezioro rynnowe w powiecie chojnickim to drugi pod względem wielkości zbiornik wodny w Borach Tucholskich. Położone jest w obrębie Zaborskiego Parku Krajobrazowego i w otulinie Parku Narodowego Bory Tucholskie. Powierzchnia: 1 363,8 ha, głębokość max: 30,50 m.

Największy ośrodek żeglarski nad jeziorem to wieś Charzykowy. Tu znajduje się nowoczesny port jachtowy oraz wiele atrakcji turystycznych dla tych co lubią szumne życie towarzyskie (dyskoteki, restauracje, bary, sklepy). W sezonie odbywają się tam imprezy (również festiwal szant), warto przed planowanym urlopem sprawdzić terminy. Wracamy jednak do jeziora – w Charzykowach znajdują się dwa kluby żeglarskie CHKŻ oraz LKS – a przy nich nowoczesna przystań żeglarska.

obraz nr 2

Wypływając w kierunku zachodnim można podziwiać malowniczą zatoczkę wolność. Nasz szlak prowadzi jednak w kierunku północnym. Po drodze na prawym brzegu mijamy Funkę – a w niej przystań żeglarska przy ośrodku harcerskim oraz pomost Ośrodka Mikomania (w Funce jest też mały sklepik – nieopodal ośrodka harcerskiego). Mijamy Bachorze oraz dopływamy do miejscowości Małe Swornegacie (malownicza wieś i ośrodek wypoczynkowy). Długość na odcinku Charzykowy – Małe Swornegacie to około 9,5 km.

Na jeziorze są dwie wyspy: pierwsza od strony Charzyków (mniejsza i w większości zalesiona i zakrzaczona) to Wyspa Miłości dla początkujących – kolejna na wysokości Bachorza to Wyspa Miłości dla zaawansowanych (tu jest dostępne niewielkie podejście). Skąd nazwy … myślę, że każdy żeglarz łatwo się domyśli.

obraz nr 3

Na jeziorze charzykowskim spotkamy wiele innych jachtów, rowery wodne, deski, kajaki. Należy pamiętać również o dozwolonym tu ruchu dla motorówek i skuterów wodnych. Od niedawna po jeziorze pływa i takie dziwadło 😉

W miejscowości Małe Swornegacie Jezioro Charzykowskie łączy się (poprzez krótki odcinek Brdy) z Jeziorem Długim. Jest tam most drogowy – oczywiście konieczne jest położenie masztu. Warto zachować ostrożność – szczególnie przy wysokim stanie wody. W najbliższym czasie powstać ma tam zwodzony most drogowy – więc żeglarze będą mieli wygodniej … a kierowcy dodatkową atrakcję turystyczną. Przed przeprawą można wybrać się do pobliskiego sklepu lub restauracji (na prawo od mostu). Do niedawna wizytówką wsi (a i wskazówką dla pływających) był piękny Świerk (pomnik przyrody) – niestety jesienią 2011 roku pokonany i połamany przez wichurę.

obraz nr 4

Po krótkim odcinku Brdy – wpływamy na Jezioro Długie – wąskie jezioro łączące jezioro charzykowskie z karsińskim. Prawy brzeg to malowniczy cypel dzielący jeziora Długie oraz Karsińskie. Na lewym brzegu mijamy dwa niewielkie pola namiotowe. Uwaga: Zarówno na jeziorze Długim jak i na Karsińskim (oraz dalej na szlaku Brdy) obowiązuje zakaz używania silników spalinowych ze względu na strefę ciszy. Ten odcinek to malownicze, leśne brzegi oraz okazja dla miłośników ptactwa na podziwianie kormoranów, czapli, perkozów i innych gatunków. Możemy w wielu miejscach spotkać sieci rybackie – szczególnie przy przejściu na Jezioro Karsińskie – uważajmy więc na wystające z wody kijki.

obraz nr 5

Jezioro Karsińskie (miejscowości: Małe Swornegacie, Swornegacie). Powierzchnia: 679 ha, głębokość max.: 27 m. Przez jezioro przepływa Brda oraz wpływa do niego niewielka rzeczka – Chocina (polecana na jednodniowy kajakowy spływ rodzinny). Wpływając z jeziora długiego na karsińskie możemy żeglować albo w kierunku wsi Małe Swornegacie lub kierować się opisywanym szlakiem w stronę wsi Swornegacie (we wsi: sklepy, bary, restauracje, poczta, kościół, przychodnia lekarska). Polecam „pokręcić” się po jeziorze – jest tu sporo miejsc na przerwę obiadową lub kawę.

obraz nr 6

W Swornegaciach znajduje się przystań żeglarska Psia Góra (warunki ewentualnego pobytu koniecznie ustalamy z bosmanem). Nieopodal przystani położona jest plaża strzeżona oraz amfiteatr. Jachty często również cumują we wsi w pobliżu pomostu drogowego – to dobre miejsce na zakupy w pobliskim sklepie. Płyniemy dalej. Zostawiamy za rufą Swornegacie. Aby przeprawić się na Jezioro Witoczno (powierzchnia całkowita: 101 ha, maksymalna głębokość: 10 m.) należy oczywiście położyć maszt. Pierwszy mamy most drogowy, kolejna jest kładka piesza (tzw. kozi mostek). Do Witoczna dopływamy z nurtem Brdy (około 2 kilometry). Na Witocznie znajdują się znane wioślarzom kurze stopki (przystań kajakarska) – jest też możliwość dobicia tam na nocleg.

Kolejny most na szlaku niestety może być powodem zawracania większych jednostek „na styk” przechodzą niewielkie kabinówki. Oczywiście ważny jest też stan wody. Po dłuższym (głównie leśnym) odcinku Brdy dopływamy do Jeziora Łąckiego (126,7 ha, maksymalna głębokość: 19 m.), nad którym leży wieś Drzewicz (pole namiotowe, ośrodki i niewielki sklepik). Wcześniej jeszcze przepływamy przez Jezioro Małołąckie o powierzchni 37 ha (rozlewisko Brdy) na którym znajduje się niewielka wysepka (teren prywatny). Na jeziorze tym przepływamy też obok przesmyku prowadzącego na jezioro Płęsno (dostępne dla kajakarzy).

obraz nr 7

W Drzewiczu mamy kolejny most drogowy (i oczywiście zabawę z masztem). Za mostem w zasadzie po obu stronach istnieje możliwość krótkiego postoju celem udania się do sklepiku. Po krótkim odcinku Brdy wpływamy na piękne rynnowe Jezioro Dybrzk (południowy brzeg jeziora graniczy z Parkiem Narodowym „Bory Tucholskie”). Wysokie brzegi, otoczone lasami – łącznie z kolejnym jeziorem – Kosobudno – tworzą jeden obszar wodny o powierzchni ok. 270 ha. Na północnym brzegu jeziora Dybrzk leży wieś Czernica – jest tam ośrodek, pole biwakowe, plaża i sklepik.

obraz nr 8

Płynąc dalej szlakiem Brdy dopływamy do wsi Męcikał (kościół, poczta, sklep, bar). Po drodze mamy wpierw most kolejowy – chociaż wydaje się wystarczająco wysoki … podobno pamięta niejeden uszkodzony maszt. Później jest kładka dla pieszych i most drogowy. Tym samym w zasadzie od mostu kolejowego czeka nas rejs z położonym masztem (aż za most drogowy w Męcikale). Przed mostem kolejowym po prawej stronie istnieje możliwość dobicia do brzegu (należy jednak zachować ostrożność).

obraz nr 9

Dla tych, którzy chcą dopłynąć do zapory w Mylofie zaczyna się kolejny odcinek – 7 kilometrów szeroką na ok. 80 m wstęgą Brdy. Na końcu szlaku znajduje się sztuczny zbiornik – Jezioro Mylof (najstarszy sztuczny zbiornik wodny na obszarze Polski – uruchomiony w 1848 na Brdzie). Dlaczego warto się tam wybrać … ot choćby na świeżego pstrąga do smażalni ryb. Działa tu również niewielka elektrownia wodna. Ze względu na zaporę oraz charakter dalszego odcinka Brdy dalej popłyną już tylko kajakarze – zresztą nawet oni muszą w Mylofie przenosić kajaki na drugą stronę.

obraz nr 10

Na całym odcinku opisanego szlaku w wielu miejscach możemy wybrać się na grzyby – nie muszę chyba przekonywać do jajecznicy ze świeżymi kurkami ;). Jeziora to również wyzwanie dla wędkarzy – kolejny sposób na wyśmienitą kolację. Wieczorem przy zasłużonym piwie w blasku ogniska kończymy kolejny dzień szuwarowego żeglowania w Borach Tucholskich.

Tekst i zdjęcia: Dariusz Kiedrowicz

Za zgodą autora:http://www.przewodnikzeglarski.pl

Komentarze