„Oceanograf” – statek badawczy Uniwersytetu Gdańskiego

0
907

9 maja 2013 roku trochę z mieszanymi uczuciami przekraczałem dawną bramę jeszcze kilka lat temu prowadzącą do Stoczni Gdynia SA. Dzisiaj to spory plac budowy i przebudowy, zmieniany przez zajmujące ten teren firmy. Spora część należy teraz doStoczni Remontowej NAUTA SA i to ona właśnie zaprosiła na szczególną uroczystość. Otóż położona została stępka pod budowę statku naukowo-badawczego, którego armatorem będzie Uniwersytet Gdański, a właściwie jego Instytut Oceanografii. Pieniądze na budowę zostały wygospodarowane w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego (36 milionów złotych, przyznanych jeszcze w sierpniu 2011 r.), a przetarg na jego budowę wygrało konsorcjum SR NAUTA SA i CRIST SA, wykorzystany też zostanie potencjał naukowy i projektowy firmy IDEK Sp. z o.o. z Gdańska. Nad całością nadzór sprawował będzie Polski Rejestr Statków. Do eksploatacji wejdzie pod nazwą „Oceanograf„, według dzisiejszych prognoz – na przełomie czerwca/lipca 2014 r.

I jak na tak ważne wydarzenie przystało, ważni ludzie zjechali. Wszystkich powitał prezes SR NAUTA SA Andrzej Szwarc.

 

obraz nr 1

Jak stwierdził, budujemy jeden z najnowocześniejszych statków, które będą pływały po Bałtyku, pod polską banderą – statek naukowo-badawczy, którego rozwiązania techniczne można porównać z najbardziej zaawansowanymi jednostkami typu off-shore czy okrętami budowanymi dla marynarek wojennych świata. Statek, który już zaczyna budzić zainteresowanie innych, światowych uczelni wyższych – stanowi nowy wzorzec dla naukowców, ale i dla budujących go stoczniowców. 

Przyszłego Armatora reprezentował głównodowodzący Uniwersytetem Gdańskim JM Rektor prof. dr hab. Bernard Lammek.

obraz nr 2

Jak powiedział – na ten statek czekało kilka pokoleń oceanografów i właśnie zaczynają spełniać się ich marzenia. Statek będzie nie tylko służył nauce, ale i jego rolą będzie kształcenie studentów, a wszystko w oparciu o najnowocześniejszą aparaturę badawczą (na dzisiaj częściowo już finansowaną, z prowadzonymi rozmowami na dalsze fundusze). Statek będzie wykorzystywany również w celu pozyskiwania i wykonywania zleceń komercyjnych – powinien zarobić na swoje utrzymanie.

(Jest o co walczyć – dzisiaj statek badawczy gdańskiego Instytutu Morskiego „Imor” spędza około 270 dni w morzu rocznie, wykonując prace zlecone przez firmy, m.in. związane z energetyką wiatrową – dop. red.)

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego – Podsekretarz stanu dr hab. Jacek Guliński.

obraz nr 3

Jak powiedział – finansowanie przyszło z Funduszu Nauki i Technologii Polskiej – odpisy z procesu prywatyzacyjnego. Stwierdził, że są to dobrze umiejscowione pieniądze, a statek nie tylko przyczyni się do rozwoju nauki i dydaktyki, ale również sprawdzi się jako inwestycja biznesowa, pozwalając utrzymać go w dobrym stanie i kondycji aparaturowej.

Prezydent miasta Gdynia Wojciech Szczurek wyraził nadzieję, że wielka szansa i wyzwanie powstające właśnie w stoczni, stworzy obszary, w których nauka będzie spotykała swoje wdrożenia – współpraca nauki i biznesu znajdzie najlepsze możliwe podłoże.

obraz nr 4

W imieniu Instytutu Oceanografii kilka słów powiedział Zastępca Dyrektora Instytutu ds. Naukowych, prof. dr hab. Adam Latała, jak stwierdził, istnienie Instytutu od już 40 lat domagało się jednostki badawczej z prawdziwego zdarzenia, a nie jak dotychczas statku adoptowanego do potrzeb naukowych, nie do końca spełniającego pokładane w nim nadzieje. po wielu latach oczekiwań marzenie o takiej jednostce jest już bardzo bliskie realizacji. Wyraził przekonanie, że po wejściu do eksploatacji, jednostka będzie przynosiła chwałę polskiej banderze i uczelni.

obraz nr 5

A potem był meldunek, złożony przez Przemysława Koska, Project Managera Nauta SA, o wykonaniu konstrukcji pełniącej funkcję stępki i gotowości do jej symbolicznego położenia, celem dalszej w oparciu o nią budowy statku.

obraz nr 6

 
Co dokonało się rękoma JM Rektora UG i prezesa NAUTA SA, przy pomocy nożyczek i rąk użytych do przecięcia wstęgi (biało-czerwonej oczywiście).

 

obraz nr 7

 

obraz nr 8

Były też pamiątkowe grawertony, uwieczniające ten szczególny dzień.

obraz nr 9

A działo się to w obecności wielu znanych przedstawicieli branży okrętowej, firm działających na tych terenach oraz ludzi przed kilku jeszcze laty projektujących, nadzorujących budowy statków przez Stocznię Gdynia SA, dzisiaj nierzadko związanych z Nautą, Cristem czy Energomontażem-Północ Sp. z o.o. 

Tekst i zdjęcia: Cezary Spigarski


Więcej o statku z informacji prasowej

Specjalistyczny statek naukowo-badawczy do interdyscyplinarnych badań morza

Nowo budowana przez stocznię S.R. NAUTA, pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków S.A., jednostka dla Uniwersytetu Gdańskiego to specjalistyczny statek naukowo-badawczy do interdyscyplinarnych badań morza (m.in. dna morskiego, batymetrycznych, magnetyczno-sejsmoakustycznych, geologicznych, fizycznych, biologicznych i chemicznych) oraz prowadzenia zajęć dydaktycznych dla studentów Wydziału Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. 

Statek ten jest katamaranem. Ze względu na konstrukcję kadłuba takiej jednostki kąt przechyłu kadłuba minimalizowany jest do około 15°, co dla jednostek jednokadłubowych nie jest możliwe. Ta cecha katamaranów jest niezwykle korzystna dla przeprowadzania badań na morzu, gdzie każdy niepożądany ruch statku może zakłócić prowadzone pomiary. Oprócz samej sprzyjającej przeprowadzaniu badań konstrukcji kadłuba, na statku zostanie zainstalowany system DP1 zapewniający utrzymanie jednostki na pozycji przy stanie wiatru i morza na poziomie 4°B.

Ze względu na różnorodność badań (m.in. badania dna morskiego, badania batymetryczne, badania magnetyczno-sejsmoakustyczne, badania geologiczne, badania fizyczne, badania biologiczne, badania chemiczne), które mają być prowadzane przez tę jednostkę, koniecznym jest połączenie i zgranie ze sobą różnych dziedzin naukowych. Dlatego statek zostanie wyposażony w wiele urządzeń pokładowych, pomiarowych i badawczych, stanowisko do badań gazów i aerozoli, komory chłodnicze i termostatyzowane, a także w bogato wyposażone laboratoria dopasowane do potrzeb naukowców i studentów. Na statku przewidziano również salę dydaktyczną mającą pomieścić wszystkich studentów oraz prowadzącego zajęcia. Zostanie ona wyposażona w sprzęt elektroniczny zapewniający komfort podczas prowadzenia zajęć naukowych. W sytuacjach kiedy będzie to konieczne, na pokładzie górnym lub głównym jednostki, na czas rejsu będą montowane kontenery laboratoryjne.

Statek ma być również przystosowany do połowów ryb i w tym celu na otwartym rufowym pokładzie roboczym zostaną zainstalowane szoty demontowalne oraz wciągarka sieciowa, zaś w kadłubie zostaną zamocowane wciągarki trałowe i przewidziany będzie magazyn ryb wyposażony w wytwornicę lodu. Kadłub statku będzie chroniony przed zniszczeniem podczas wyciągania sieci przez zamontowaną w pawęży rolkę oraz przymocowane osłony przeciwcierne. Pokład roboczy dostosowany będzie również do przewozu kontenera z pojazdem podwodnym ROV, który będzie zabierany w rejs jeżeli dany program badań będzie tego wymagał.

Przy tak bogatym wyposażeniu pokładowym, połowowym i badawczym zostanie również zapewniony wysoki standard socjalny, rzadko spotykany na tego typu jednostkach. Na statku będzie 9 kabin dwuosobowych, 1 jednoosobowa kabina dla kierownika rejsu, kabina i salon kapitana, sala gimnastyczna, kuchnia, mesa, pentra, pralnia z suszarnią oraz magazyny prowiantowe. Wszystkie kabiny mieszkalne wyposażone będą w bloki sanitarne oraz monitory połączone z siecią komputerową. Ze wspomnianą siecią komputerową zostanie także połączona sterówka, stanowisko obserwacyjne na pokładzie namiarowym, stanowiska badawcze na pokładzie otwartym, kabina operatorów, stanowisko badań gazów i aerozoli, siłownie, magazyny badawcze i prowiantowe, wszystkie laboratoria, sala dydaktyczna oraz mesa. 

Na statku zostanie zainstalowana klimatyzacja centralna, zaś w laboratoriach powietrze będzie obrabiane przez klimatyzatory indywidualne. Na potrzeby centralnego ogrzewania oraz podgrzewania wody sanitarnej podczas postoju w porcie wykorzystywany będzie kocioł opalany zamontowany w siłowni.

Aby statek spełniał wszystkie założone funkcje eksploatacyjne będzie on zasilany przez 4 zespoły prądotwórcze o łącznej mocy około 1300 kW. Będą one napędzały zarówno 2 rufowe pędniki azymutalne oraz 2 dziobowe pędniki typu PUMP-JET, jak również wszystkie mechanizmy statkowe. Pod względem automatyki będzie on spełniał wszystkie wymagania Polskiego Rejestru Statków S.A. dla klasy AUT.

Budowany katamaran jest jednostką prototypową pod względem połączenia wszystkich opisanych powyżej funkcji. Będzie to pierwszy tak ekskluzywny statek naukowo-badawczy pływający dla polskiego armatora jakim jest Uniwersytet Gdański.

Źródło: www.oficynamorska.pl

Komentarze