Dzisiaj chciałbym podzielić się wrażeniami z żeglugi turystycznym katamaranem oraz zachęcić do jej spróbowania. Np. podczas najbliższego czarteru. Swoją przygodę z katamaranami zacząłem dość późno, dopiero w 2007 roku. Znajomi, których doświadczenia z tego typu łódkami były większe niż moje, ostrzegali, że albo mnie się to spodoba, albo tego nie polubię. Mój pierwszy czarter miał miejsce w Chorwacji na Lagoonie 380. No i w pierwszy dzień nie byłem zachwycony, ale potem spodobało mnie się. Cechami wspólnymi dla katamaranów są przede wszystkim:
- Komfort – nawet na najmniejszych katamaranach gdy zaokrętujemy dużą liczbę załogi, nikt nikomu nie przeszkadza. Do dyspozycji mamy mesę, kokpit, w którym swobodnie mieści się cała załoga, a często też załoganci wylegują się na siatce rozpostartej na dziobie. Kabiny również są dość spore.
- „Mostek” – można powiedzieć, że większość katamaranów ma wydzielone miejsce do dowodzenia jachtem. Sternik ma swoje stanowisko usytuowane albo z boku katamaranu (jak np. w 380 i 400), albo na dachu nad mesą – jak w większych jednostkach. Wszystkie liny sprowadzone są do tego miejsca, znajduje się też tam elektornika, manetki, więc można powiedzieć – mostek pełną gębą.
- Manewrowanie – katamarany wyposażane są w dwa niezależnie działające silniki, co pozwala na wykonywanie dość ciekawych manewrów (np. obrót w miejscu – jeden silnik naprzód, drugi wstecz). Manewruje się nimi trochę inaczej niż jednokadłubowcami, ale manewryportowe przysparzają dużo frajdy.
- Zanurzenie – jest wyraźnie mniejsze niż jachtów jednokadłubowych,co pozwla na odwiedzenie zatok i portów niedostępnych dla jednokadłubowców.
Przejdźmy do omówienia dość popularnych jednostek w czarterze.
Lagoon 380
Długość „380” wskazuje nam 38 stóp, czyli ok. 12 m. Szerokość – niecałe 7 m. 4 dwuosobowe kabiny, możliwość spania dwóch osób w mesie, ale dość ciekawe rozwiązanie na wielu 380-tkach, to dwie małe pojedyncze kabiny w dziobach. Można powiedzieć w forpiku. Ja osobiście bardzo lubię tam spać. Przy moich 175 cm wzrostu bardzo wygodnie się tam wysypiam.
Żeglarsko jest bardzo sprawny i żegluje wyraźnie szybciej od porównywalnych długością jachtów jednokadłubowych. Manewruje się nim w porcie również dość sprawnie, nawet przysilnym wietrze. Jak na katamaran nie ma on zbyt dużej powierzchni kadłubów i nadbudówki. Wygodny kambuz usytuowany pomiędzy mesą a kokpitem (można otworzyć okno na oścież), daje to co ja bardzo lubię – otwartą kuchnie, czyli możliwość rozmów z załogą podczas gotowania. nie od dziś wiadomo, że najlepsze imprezy odbywają się w kuchni!
Lagoon 400
Młodszy i znacznie większy brat 380. W sumie gabarytami jest do niego zbliżony – długość12,5 m, szerokość 7,80 m, ale wyraźnie wyższe burty czynią go optycznie większym. Również w kabinach dzięki temu jest więcej miejsca. Układ kabin jest taki sam, ale o ile w 380-tce mamy dwie toalety z prysznicami – po jednej w każdym kadłubie, o tyle czarterując 400-tkę mamy w każdej kabinie po jednej łazience. Powiedziałbym, że polecam go jeśli ktoś chce mieć obszerniejsze kabiny. Niestety wyższe burty powodują większe utrudnienia w manewrowaniu jachtem przy silnym wietrze. No ale coś za coś.
Więcej miejsca to i więcej udogodnień. Jeden z naszych armatorów oferuje w czarterze Lagoona 400 wraz z klimatyzacją i agregatem prądotwórczym. Przydatne, gdy chcemy latem powłóczyć się z dala od dużych marin, a nie chcemy się rozstawać, ze zdobyczami cywilizacji potrzebującymi prąd. Klimatyzacja też się czasami przydaje. Sam kiedyś uważałem, że wystarczy wskoczyć do morza i się ochłodzić, do czasu, kiedy pierwszy raz latem nie miałem klimatyzacji – można odpocząć od upału.
Lagoon 450
Bardzo podobny do 400, wyraźnie od niej większy. Długość 14 m, szerokość 7,8 m. Długość i szerokość dają mu bardzo obszerne kabiny. Układ kabin jest taki sam jak w 400-tce, Natomiast znacznie większe są jednoosobowe kabiny na dziobach i dodatkowo udało się projektantom wcisnąć dodatkowy kokpit na przodzie jachtu. Oczywiście z siatki pomiędzy kadłubami nie zrezygnowano.
Jeden z największych katamaranów, ponad 15 m długości. Do naszego armatora w Chorwacji ma dopiero dotrzeć na początku roku, więc o ocenę mogę się pokusić tylko w oparciu o informacje, jakie dostałem od armatora.
Co go wyróżnia? na pewno 6 dwuosobowych kabin. Co teoretycznie daje możliwość spania 12 osobom w kabinach, 2 w mesie i 2 w pojedynczych kabinach w dziobach. Ciekawe jak sobie armator z tym poradzi, ponieważ chorwackie przepisy pozwalają na żeglugę rekreacyjną maksymalnie w składzie skipper plus 11 załogantów. W Chorwacji załogant traktowany jest jak pasażer, a od 12 pasażerów to już nie jacht, a statek pasażerski… Zobaczymy – dowiem się za dwa tygodnie jak ich osobiście odwiedzę. A na chwilę obecną – przecież nie trzeba w każdej kabinie spać 🙂
Na pewno jego plusem, wynikającym z rozmiarów, jest przestrzeń do wypoczynku. Duża mesa, duży kokpit, oczywiście na dziobie też. Coś dla ceniących komfort.
Porównanie cen
Na koniec pozwoliłem sobie dokonać porównania cen tych modeli. Żeby nie przepisywać całej tabelki – skupię się na dwóch terminach dla porównania:
- „majówka” – czyli ulubiony przez nas pierwszy weekend maja – 25 kwietnia – 2 maja
- kwiecień – czyli terminy przed majówką (może ktoś się by chciawybrać na Wielkanoc?)
Podaliśmy ceny w EUR za tydzień czarteru. Cena przekreślona jest ceną katalogową, natomiast pod nią jest cena po rabacie. Oczywiście do tego cała nasza obsługa, internet na pokładzie, silnik do pontonu, planowanie trasy, pomoc podczas rejsu, przewodnik lub locja do czarteru gratis i jedno z naszych szkoleń teoretycznych też gratis do czarteru.
|
Lagoon 380 | Lagoon 400 | Lagoon 450 | Saba 50 |
Kwiecień do 25.04 |
1780 EUR 1190 EUR |
2080 EUR 1385 EUR |
2450 EUR 1630 EUR |
4950 EUR 3300 EUR |
Maj od 25.04 do 23.05 |
2550 EUR 1695 EUR |
3060 EUR 2050 EUR |
3500 EUR 2330 EUR |
6950 EUR 4625 EUR |
A jeśli jeszcze nie żeglowałeś na katamaranie, to zapraszam na nasze szkolenia na katamaranie w Chorwacji 11-18 kwietnia: http://www.morka.pl/voditelj-brodice
Oczywiście w innych terminach i na innych akwenach niż Adratyk też jest możliwy u nas czarter katamaranu i nie tylko!
Pozdrawiam i zapraszam!
Piotr Lewandowski