Maxus Solo Around – Dziennik pokładowy: Australia – Christmas Island – cz.2

0
556

4 doba

0600UTC  02.10.2015r M.Timor 11°04S 12°04E  do celu 10836 Nm
Dystans z ostatniej doby  129,5 Nm średnia 5,4 kn
Dystans całkowity przebyty 455,9 Nm średnia 4,34 kn
Wiatr 5-6-7B , szkwały do 32 kn

Otwieram pierwszą z puszek obiadowych.  Jedną z tych które w celach konserwacyjnych lakierowała na biało Brożka. Otwieram, a puszka w środku też biała, też polakierowana!! Jak Ona to zrobiła? 🙂
Lekko oświetlany jeszcze resztkami zachodu słońca wpływam w stado kutrów rybackich. Takich 15-20m długich. Tylko w zasięgu wzroku jest ich z 10. Na AISie oczywiście czysto, na szczęście światła się palą. Kotwiczne. Bo wszystkie jednostki stoją na kotwicach. Nie zazdroszczę, fala dziś paskudna, bo wieje sporo i są silne prądy pływowe. Dzioby wychodzą w górę na 2m, a tyłu pokazuje się w całości śruba.

obraz nr 1

5 doba

 0600UTC  03.10.2015r M.Timor 10°56S 122°06E  do celu 10715 Nm
Dystans z ostatniej doby 130,4 Nm średnia 5,43 kn
Dystans całkowity przebyty 586,3 Nm średnia 4,54 kn
Wiatr 5-6-7B spadający na 2-3B , szkwały do 36 kn

Jak każdego dnia  przelatuje nade mną samolot. Średniej wielkości, dwusilnikowy turbośmigłowiec. Nie wiem czy to pasażerski czy może patrolowy bo barwy takie szarawe, nie cywilne.
Staram się podejść do południowego brzegu indonezyjskiej wyspy Roti. Liczę, że wyspa jako dość górzysta zaoferuje przyzwoity zasięg sieci komórkowych. Szukam pola na Indyku ! I mam! 20 mil od brzegu pierwszy SMS, od mamy. Obawiam się że cały mój plan nie wypali. Na wyjściu z Darwin przegadałem z Jackiem Daszkiewiczem ostatnie moje doładowanie na komórce.  Zostało mi  1,1pln Za mało i na puszczenie sygnału (7pln) i na wysłanie SMS(2pln) i na odbiór rozmowy(4pln).  Co robić? SMS od mamy pierwszy i jedyny jak na razie, a płynę całkiem szybko i zasięg się w końcu skończy.  Czy mama da znać Brożce, że jestem w zasięgu? Ona na pewno będzie wiedzieć, co oznacza nie możność nawiązania połączenia. Ale jak Jej dać znać? Coś mi świta, przekupuje rożne dziwne menu w telefonie, wprowadzam różne symbole, cyfry zgodnie z instrukcją by skorzystać z usługi – „proszę o kontakt”. Czy to w ogóle działa w roamingu i  jak nie ma nic na koncie? Brożka nie reaguje, mama odpisuje, że nie może się dodzwonić (grr, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze !). Horror na Oceanie Indyjskim!! Jeszcze próbuję wysłać wołanie o pomoc na Mazury i do Gdańska. Następnie  uruchamiam najważniejszy tryb z arsenału żeglarza-samotnika… cierpliwość. Zrobiłem co mogłem. Następna możliwa próba z Wyspy Bożego narodzenia.  Dzwoni Brożka! Zuszek 🙂 Potwierdza, że jest tam australijska siec Telstra, może się uda. Później już francuskie Rodriguez czy Mauritius. Kto wie może jednak się tam zatrzymam, bo telefon trzeba wysłać do serwisu.  Mamy ustalony plan kontaktów i dostaje jeszcze prognozę na najbliższe kilka dni.
Wiatr jak to przy brzegu oczywiście zgasł i prawie do rana skazany jestem na krótkie drzemki nim będę w bezpiecznej odgłos ci o od raf i skał.

6 doba

0600UTC  04.10.2015r O.Indyjski 10°50S 120°50E  do celu 10590 Nm
Dystans z ostatniej doby 110,1 Nm średnia 4,59 kn
Dystans całkowity przebyty 686 Nm średnia 4,55 kn
Wiatr 4-5B spadajacy na 2-3B , szkwały do 25 kn

Zmusiłem  się  w końcu do pracy. Skończył się pierwszy tydzień tzw. laby gdy nie chcem to nie muszem. Efekty przerosły oczekiwania. Utopiłem całą, prawie nieużywaną rolke taśmy samo wulkanizującej. Oczywiście nim zdążyłem jej użyć. Końcówka tuby silikonu to już szczegół, choć niestety plastikowy i zaśmiecający ocean.
Od południa pojawiła się niewielka, ale zauważalna martwa fala. Pan Indyk daje zauważyć, że żyje.

obraz nr 2

 

Dziennik pokładowy Szymon Kuczyńskiego

www.zewoceanu.pl

Komentarze