Starcie polskich żeglarzy z Gdańska i Szczecina to bezapelacyjnie
pierwsza tego typu bitwa na Bałtyku, niemniej w morskiej historii
Szwecji o rejony Gotlandii zabiegano wielokrotnie.
Wyspa Wikingów nie ma za sobą łatwej historii.. Położona w centrum
Bałtyku, stanowiąca ośrodek handlu morskiego, kusiła absolutnie
wszystkich. Gwałtowne eskapady wiązały się głównie z czasami pirackich
rozbojów; w XIV wieku Gotlandia stała się stolicą grupy bałtyckich
korsarzy – Braci Witalijskich, którzy deponowali na niej zagrabione
skarby i uczynili bazą wypadową swoich morskich wojaży. W XV wieku
wyspę „wyswobodził” Zakon Krzyżacki, sprzedając Szwecji w 1409r.
Kolejne lata, oprócz sukcesywnych napadów morskich rabusiów,
przyniosły wojny duńsko-norweskiej armii ze Szwedami, które zakończyły
się dopiero w 1645 roku przyznaniem Szwecji pełni praw do wyspy.
Co ciekawe wśród normandzkich wikingów bardzo często odnaleźć można
było Słowian z polskich miast hanzeatyckich. Jak donoszą źródła w 1463
roku wyspę spustoszyli także gdańscy kaprowie – Vochs i Rieke.
Na szczęście w przepisach regatowych Bitwy zejście na ląd, a w związku
z tym także i grabież.. są zakazane, dlatego koniec z mroczną
historią z przeszłości Gotlandii – od jutra zaczynamy tworzyć nową!
Zainteresowanym historią morskich bitew na Bałtyku polecamy książkę
„Zatoka świeża 1463” Józefa Wiesława Dyskanta.
SailBook.pl
