WYPRAWA: „SELMA – ANTARKTYDA – WYTRWAŁOŚĆ”

0
573

SelmaExpeditions.com

Punta Arenas, Patagonia, Chile

 

17.04.2014 roku o 21.00 czasu lokalnego (18 kwietnia 01.00 – wg czasu polskiego), jacht s/y Selma Expeditions, dowodzony przez kpt. Piotra Kuźniara, wraz z 8-mio osobową, polsko-czeską załogą dopłynął do chilijskiego Punta Arenas.  W ciągu 12 dni Pierwszego Etapu wyprawy „Selma-Antarktyda-Wytrwałość” pokonano ok. 570 mil morskich (ponad 1000 km), żeglując po wodach Ziemi Ognistej i Patagonii z Argentyny do Chile.

 

Po wypłynięciu 6. kwietnia z argentyńskiego Ushuaia odwiedzono m.in. wyspę Horn, chilijską wioskę rybacką Puerto Toro i osadę-bazę wojskową Puerto Williams ze słynnym statkiem-mariną Micalvi, mekką żeglarzy pływających wokoło Hornu i na Antarktydę. W ciągu ostatnich 8-miu lat obecności na wielkim Oceanie Południowym – s/y Selma Expeditions zyskała w Micalvi swoje stałe miejsce. Po opłynięciu Przylądka Horn wyprawa „Selma-Antarktyda-Wytrwałość” była kontynuowana na północny-wschód historycznym szlakiem Darwina, szerokim na ok. 3. do 6. km – kanałem Beagle, głębokim na ponad 250 m, ale pełnym podwodnych skał i wąskich na 200 mprzesmyków (nazwa kanału odnosi się do brytyjskiego statku  HMS Beagle żeglującego po tych wodach w 1832 roku z ekspedycją kpt. Roberta FitzRoya z udziałem Karola Darwina ). Otoczenie kanału tworzą ośnieżone góry Kordyliery Darwina z najwyższym szczytem dochodzącym do ok. 2500 m. n.p.m. Przeważały zmienne i porywiste wiatry – do 9° w skali Beauforta i częste opady deszczu ze śniegiem.

 

Po kolejnym tygodniu żeglowania pomiędzy wyspami Ziemi Ognistej, dotarciu do błękitnych lodowców oraz spotkaniu ciekawskich i bardzo hałaśliwych lwów morskich, wyprawa „Selma-Antarktyda-Wytrwałość” skierowała się do Patagonii. Po całonocnej żegludze na otwartym Pacyfiku – jacht Selma Expeditions dotarł do Kanału Cockburn prowadzącego prosto do Cieśniny Magellana. Mało dokładne mapy i nie-sprawdzające się prognozy pogody zmuszały do ostrożnej nawigacji. Przeważały wiatry umiarkowane. Zdarzały się też szkwały powyżej 35 węzłów (powyżej 70 km/h), częste opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Noce coraz dłuższe. To widomy znak, że tutaj nadciąga zima.

 

Port Punta Arenas („piaszczysty półwysep”) z daleka witał łuną świateł ulicznych. Miasto położone nad Cieśniną Magellana – związane jest z odkryciami Ferdynanda Magellana, który jako pierwszy Europejczyk, dotarł w te strony w 1520 roku. To on też nazwał krainę wysp na końcu Ameryki Południowej – Ziemią Ognistą, po zobaczeniu setek ognisk na pobliskich wzgórzach i na czółnach widocznych w zatokach. Niestety do czasów współczesnych nie dotrwali żadni potomkowie pierwotnych mieszkańców tych ziem.       

 

Przybycie do Punta Arenas oznacza zakończenie pierwszego z sześciu etapów wyprawy: Selma – Antarktyda – Wytrwałość. Pojęcie Wytrwałość – trzecia część nazwy – to nawiązanie do słynnego statku Shackletona (Endurance) i jego wypraw 100 lat temu. To także filozofia działania zespołu kierowanego przez kpt. Piotra Kuźniara i co-skippera Krzysztofa Jasicę. Teraz jacht Selma Expeditions popłynie (*) na okresowy remont do stoczni w chilijskim Puerto Montt, a pół roku później weźmie udział w słynnych regatach Sydeny-Hobart, a potem w wielkim finale wyprawy – rejsie najdalej na Południe, najbliżej jak się uda dopłynąć jachtem żaglowym w pobliże Bieguna Południowego, na najzimniejsze morze świata – antarktyczne Morze Rossa.

 

Kapitan Piotr Kuźniar: „Pokonaliśmy pierwszy tysiąc kilometrów (570 mil morskich). Jacht i załoga sprawdzili się doskonale. Udowodniliśmy, że jesteśmy gotowi do kolejnych wyzwań. Przed nami – za kilka miesięcy najtrudniejsze etapy wyprawy. Może uda się nam ustanowić rekord, ale gdyby to było łatwe, inni dawno by to zrobili. Płynąc na Morze Rossa musimy wiedzieć, że możemy ugrzęznąć w lodzie lub zostać uwięzieni po wpłynięciu na wewnętrzne wody Antarktydy. Wówczas wyprawa po przygodę zamieni się w walkę o życie. Najgorsza byłaby konieczność zimowania. Ale chcemy spróbować. Pierwszy krok został właśnie zrobiony.”

 

(*) Wyprawa „Selma-Antarktyda-Wytrwałość” śladem słynnych antarktycznych ekspedycji
sprzed 100 lat Sir Ernesta Shackletona obliczona jest na przepłynięcie łącznie ponad 18,000 Mm
(ponad 33,000 km.). Jacht Selma Expeditions po opłynięciu przylądka Horn (ETAP 1-szy) w
kwietniu 2014 i krótkim postoju w Puerto Montt w Chile, w czerwcu 2014 pożegluje dalej
szlakiem Magellana w poprzek Pacyfiku (ETAP 2-gi) do Australii. W grudniu (ETAP 3-ci) jacht
i jego załoga wezmą udział w słynnych regatach żeglarskich: Sydney – Hobart, a następnie w
styczniu i lutym 2015 roku (ETAPY 4t-y i 5t-y) pożeglują na Morze Rossa.

 

Komentarze