Transat Jacques Vabre 2015: Ostatnia prosta dla 40-tek

0
402

Transat Jacques Vabre 2015: Ostatnia  prosta dla 40-tek; Akrema na miejscu trzecim wśród Multi50

Wczoraj rano Lalou Roucayrol i Cesar Dohy na Multi50 Akrema dopłynęli do mety, zajmując trzecie miejsce w swojej klasie. Pokonanie trasy wyścigu zajęło im 20 dni, 10 godzin, 47 minut i 55 sekund, przy czym płynęli ze średnią prędkością ok. 11 węzłów. Roucayrol i Dohy musieli się zatrzymać w Salvador de Bahia by naprawić kadłub, a gdy dotarli na metę byli szczęśliwi, że udało im się ukończyć wyścig.

„Jesteśmy szczęśliwi, że ukończyliśmy wyścig. To jest jak zwycięstwo, ponieważ była to dla nas ogromna walka. W Zatoce Biskajskiej mocno nas wytrzęsło i wydaje mi się, ze to było przyczyną osłabienia kadłuba. Nie mogliśmy trzymać takiego tempa, jak nasi rywale. A później trafiliśmy na całkiem systemy atmosferyczne. Dwa dni po przepłynięciu równika podczołgałem na przód jachtu i odkryłem, że  nabieramy wody. Podłączyłem pompy, ale musieliśmy się zatrzymać i zrobić jakieś porządne naprawy.” – powiedział na mecie Lalou Roucayrol.

Do Cabo Frio zostało 350 mil – to ostatnia przeszkoda dzieląca liderów klasy 40 od mety w Itajaí. Yannick Bestaven i Pierre Brasseur stale powiększają przewagę nad najbliższymi rywalami, którzy tracą teraz ok. 50 mil do liderów. Maxime Sorel i Sam Manuard nie byli w stanie wyprzedzić prowadzących i teraz zmieniają taktykę, szukając bardziej sprzyjających warunków. Wczoraj po południu  Le Conservateu płynął o 2 węzły szybciej, niż V and B – Cabo Frio to ostatnia szansa na jakiekolwiek zmiany. Z kolei Eduardo Penido i Renato Araujo na Zetra, mijając wczoraj Fernando de Noronha, wciąż utrzymywali przewagę ok. 37 mil nad Pip Hare i Philippą Hutton-Squire, które są na miejscu siódmym.

Prognozy na nadchodzącą noc w Zatoce Rio nie są zbyt optymistyczne. Na liderów czeka sztorm, także jachty w końcówce stawki mogą trafić na szkwały. Jutro w ciągu dnia pogoda powinna się ustabilizować.

Komentarze