s/y Kalisia

W marcu 1977 roku przedstawiciele Zarządu (Prezes, Wiceprezesi, Sekretarz) zostali przyjęci przez ówczesnego Wojewodę Kaliskiego Zbigniewa Chodyłę, który na propozycję powołania społecznego komitetu budowy jachtu zapytał: a ile to kosztuje?

Odpowiedź: 2-2,5 miliona złotych. To zamiast kłopotliwych zbiórek my wam to kupimy, byle jacht służył dobrze naszemu województwu. I już w grudniu 1977 roku ulokowano w Szczecińskiej Stoczni Jachtowej (poprzez ZDG „Ster”)- zamówienie na jacht typu „TAURUS” przekazując zaliczkę w wysokości 1,9 mln zł. Po ogłoszeniu konkursu na łamach „Ziemi Kaliskiej” i wpłynięciu wielu propozycji na nazwę jachtu Zarząd w dniu 30 stycznia 1978 roku przyjął nazwę „Kalisia” nawiązującą do zapisu na karcie Ptolemeusza sprzed XX wieków. Po uzgodnieniach ze stocznią przystąpiono do odbioru jachtu.

Chrzest jachtu, rok 1979. Fot. Bogdan Manikowski

Zapłacono zań 2,3 mln zł + 10% prowizji dla ZDG „Ster”. Dodać należy, że na apel KOZŻ odpowiedziało 67 jednostek, przekazując sumę 173.207,50 zł. Chrzest jachtu odbył się w dniu 12 maja 1979 roku. Matka chrzestna jachtu – Pani Maria Król wygłosiła stosowną formułę, pokropiła jacht szampanem i rozpoczęła jego zwiedzanie oraz próbne rejsy. A potem w przyległej do basenu „Steru” (gdzie był chrzest jachtu) „Jachtowej” w Szczecinie długo czczono to wydarzenie. Nadmienić trzeba, że dużą pomoc w ulokowaniu zamówienia na jacht w stoczni wykazał ówczesny Sekretarz Generalny PZŻ kpt. Stanisław Tolwiński, który także brał udział w chrzcie jachtu. Jacht pływał od sezonu 1979 do 1991 (z przerwą 1982- stan wojenny). W roku 1992, ze względu na kłopoty finansowe okręgu został przekazany do YKP Kalisz – innych chętnych na dalsze zagospodarowanie jachtu nie było. W okresie 12 lat pływań jacht odbył 119 rejsów przepływając 57.034 Mm. Jacht znajdował się w czynnej żegludze przez 14.687 godzin (w tym 1855 na silniku). W czasie eksploatacji jachtu przez jego pokład przewinęło się 804 żeglarzy (niektórzy parokrotnie).

Pierwsze, uroczyste podniesienie bandery.
Fot. Bogdan Manikowski

Z rąk YKP Kalisz jacht odkupił prywatny armator, doprowadził jacht do stanu używalności, jednak nieszczęśliwy zbieg okoliczności nie pozwolił na żeglugę jachtu – przy wodowaniu jachtu przewrócił się dźwig. Zniszczeniu uległ kadłub jachtu. Jacht znowu zmienia właściciela. Nowemu właścicielowi nie udaje się również wyremontować jachtu, wystawia jacht na aukcję. 5 lipca 2013 nowym właścicielem jachtu zostaje Szkoła Żeglarstwa MORKA.

Kalisia w towarzystwie Spaniela Kuby Jaworskiego, na którym startował w regatach Ostar i był najszybszym jachtem jednokadłubowym w 1980 r.
Fot. Bogdan Manikowski

 

Koszty i etapy projektu

Etap1. Odnalezienie i odkupienie jachtu.

Od dłuższego czasu zastanawiało nas co dzieje się obecnie z Kalisią. Często słuchaliśmy opowieści starszych kolegów o rejsach na tym jachcie. Przypadkowo natrafiliśmy na niego, na aukcji w internecie. Podjęcie decyzji o zakupie było błyskawiczne.  Sięgnęliśmy do swoich kieszeni i kupujemy! Cena 5000 zł.

Etap 2. Transport jachtu do Kalisza.

Nie było to wcale takie proste. Najpierw pojechaliśmy naszym samochodem po drobne wyposażenie jachtu. Uzgodniliśmy na miejscu dźwig. Jacht nie jest łatwy w transporcie, ponieważ ma 3,60 m szerokości i traktowany jest jako “gabaryt”. Znaleźliśmy przewoźnika, oraz firmę dźwigową. Z 8 na 9 sierpnia 2013 jacht został przewieziony do Morawina pod Kaliszem, tam gdzie Bartek ma swoją stocznie. Tam będzie remontowany. Koszty łącznie to 10 000 zł. Również pokryliśmy je z własnych kieszeni.

Etap 3. Pozyskanie osób, które pracowały kiedyś przy jachcie.

Dysponujemy planami jachtu, pozyskaliśmy już parę osób, które znają dobrze ten jacht do pomocy przy jego odbudowie. Teraz przygotowujemy kosztorys na dalsze etapy. Szacowany koszt remontu jachtu to 250 000 – 300 000 zł.

Za zgoodą: http://kalisia.morka.pl