Nasz kraj reprezentuje załoga R-Six Team 6601, startująca na katamaranie HH66, której partnerem wspierającym jest serwis internetowej wymiany walut – Amronet.pl . Właścicielem katamaranu jest Robert Szustkowski – pasjonat, który ducha rywalizacji (oraz część załogi) przeniósł z rajdów samochodowych, m.in. ze słynnego Dakaru.
Za nami pierwszy start. Polacy linię mety przecięli jako pierwszy wielokadłubowiec, uzyskując prawie 9 min przewagi nad drugim na mecie 51 stopowym jachtem 22Tango. Niestety, po uwzględnieniu wszystkich tzw. przeliczników, okazało się, że R-Six Team zajął ostatecznie drugie miejsce, w swojej klasie.
– Takie jest żeglarstwo morskie można byłoby powiedzieć… albo raczej – takie są przeliczniki. Popłynęliśmy bardzo dobry wyścig. Zarówno taktycznie i jak technicznie, nie popełniliśmy zbyt wielu błędów. To wszystko było dziś jednak za mało. Walczymy oczywiście do końca, nie odpuszczając ani na metr, aż do mety ostatniego wyścigu regat – komentuje Robert Janecki, skipper R-SIX TEAM
Jacht R-Six Team, jeszcze przed regatami na Antidze, zajął znakomite drugie miejsce w niedawno zakończonych regatach Les Voiles de Saint-Barth. Sukces mógł być jeszcze większy, bo do pierwszego miejsca zabrakło naprawdę niewiele. R-Six Team przegrał klasyfikację generalną na tzw. remisie punktowym. A o drugim miejscu w decydującym wyścigu, zadecydowało jedynie 17 sek!
Nie samymi regatami żyją polscy żeglarze na Karaibach. R-Six Team, razem z Caritas Polska i fundacją Orimari, przekaże lokalnej społeczności szkolnej wyposażenie pracowni komputerowej. Dzieci na Antidze będą mogły korzystać z m.in. z nowoczesnych laptopów, drukarek, skanerów.