29 lipca oficjalnie poinformowano opinię publiczną, że w jednym z wraków zatopionych u wschodniego wybrzeża Florydy rodzina odnalazła brakujący kawałek 300-letniego łańcucha, jaki ówcześnie nosili hiszpańscy duchowni.
W ubiegłym miesiącu Eric Schmitt odnalazł kwadratowy ornament, kiedy wraz z rodzicami przeszukiwali wraki 11 statków, które zatonęły w 1715 roku podczas huraganu na wschodnim wybrzeżu Florydy (flota wracała z Nowego Świata do Hiszpanii). Hiszpański zespół historyków stwierdził, że odnaleziony fragment pasuje do pozostałych, znalezionych 25 lat temu. Całość tworzy cyborium (pojemnik na hostię), które arcykapłan nosił na łańcuchu na szyi. Trudno określić jego wartość w dolarach.
„To jest bezcenne, unikatowe, jedyne w swoim rodzaju.”– powiedział Brent Brisben, kierownik operacyjny spółki Queens Jewels, która jest właścicielem praw do wraku, który znajduje się głębokości 15 stóp (4,5 metra) w Oceanie Atlantyckim. – „Schmitt, który mieszka w pobliżu Orlando, w zeszłym roku w tym samym wraku odkrył monety i łańcuchy wartości ok. 300 000 $.” – dodał Brisben. Rodzice Schmitta od 10 lat poszukują zatopionych skarbów – w ramach hobby.
Zgodnie z prawem, skarb zostanie umieszczony w Sądzie Okręgowym w Południowej Florydzie, a stan Floryda może wejść w posiadanie 20% znaleziska. Reszta zostanie podzielona równo między rodzinę Schmittów, a spółkę Queens Jewels.
Tłum. Izabela Kaleta
Źródło: www.marineinsight.com
