Mistrzostwa Europy w klasie 470

0
729

W MINIONY WEEKEND WE WŁOSKIEJ FORMII ZAKOŃCZYŁY SIĘ MISTRZOSTWA EUROPY W KLASIE 470 GDZIE BARDZO WYSOKIE SZÓSTE MIEJSCE ZAJĘŁY AGNIESZKA SKRZYPULEC Z NATALIĄ WÓJCIK. ZAPRASZAMY DO PRZECZYTANIA RELACJI Z REGAT Z PIERWSZEJ RĘKI AUTORSTWA POLSKIEJ STERNICZKI.

Z mistrzostw Europy jesteśmy bardzo zadowolone, nie stawiałyśmy sobie żadnych celów wynikowych, ale podejrzewam, że każda z nas myślała o wystąpieniu w medal race. Tym razem do medal race kwalifikowało się tylko 8 łódek.

Do Formii przyjechaliśmy prawie 1,5 tygodnia przed pierwszymi wyścigami, w międzyczasie wzięłyśmy udział w regionalnych regatach gdzie na starcie stanęło aż 40 lodek. Dzięki temu mogłyśmy się lepiej rozeznać na akwenie.
W trakcie wyścigów treningowych nie szło nam najlepiej, miałyśmy problem z prędkością łódki i rozeznaniem na trasie, dlatego planem na regaty było spokojne podejście do wyścigów i „proste” żeglowanie.
Na pomiarach nie obyło się bez lekkich nerwów gdy okazało się, że nasza łódka jest aż 2 kg za lekka i trzeba było wyrównać tę wagę korektorami.

Pierwsze dni regat przywitały nas średnim i silnym wiatrem, dochodzącym czasem do 20knt. Pomimo wcześniejszych wątpliwości okazało się, że nasza prędkość na halsówce jest bardzo dobra i pierwszego dnia regat na górnej boi meldowałyśmy się na 2 miejscu, zaraz za prowadzącymi Nowozelandkami. Niestety brakuje nam jeszcze odrobiny doświadczenia i opływania, dlatego na kursach z wiatrem traciłyśmy wypracowane miejsca, jednak nasza nadwyżka prędkości na halsówce pozwalała nam na kończenie wyścigów w top 10.

4 i 5 dzień przywitał nas słabym wiatrem. Bez wątpienia warunki te są na razie nasza piętą achillesową. Na nasze szczęście lub teraz nieszczęście od kiedy zaczęliśmy z Natalia pływać razem na treningach zawsze dopisywał nam wiatr. Teraz nam odrobinę brakuje treningów słabo wiatrowych, ale one bez wątpienia przyjdą. Sprawę dodatkowo komplikowały ciężkie warunki na wodzie, wiatr był trudny do przewidzenia i na trasie faworyzowana była tylko jedna strona. Jeśli ktoś znalazł się po złej, na dzień dobry lądował w połowie stawki. Bez lepszej prędkości od innych łódek ciężko było przebić się do przodu.

Mimo wszystko nasza przewaga z poprzednich dni pozwoliła nam zakwalifikować się do medal race.
Medal race był bardzo dynamiczny w swoim przebiegu, łódki ciągle się tasowały i aż do mety walczyłyśmy z Francuzkami o 5 pozycje. Tym razem to im udało się nas prześcignąć. Pomimo, że medal race skończyłyśmy na 6 miejscu, w klasyfikacji generalnej spadłyśmy na 8 i 6 w relacji Europejek. Mimo wszystko można zauważyć, że nasza technika się poprawia i bez kompleksów mogłyśmy nawiązywać walkę z bardziej doświadczonymi zawodniczkami. No i nie można zapomnieć, że wygrałyśmy nasz pierwszy wyścig w regatach tej rangi!

Dla nas to początek drogi i bardzo się cieszymy, że już udaje nam się ścigać o najlepsze miejsca, jest to dla nas bardzo mobilizujące do jeszcze cięższej i intensywniejszej pracy. Przed nami miesięczny trening przygotowujący do mistrzostw świata w La Rochelle, wyjeżdżamy już w piątek na Kieler Woche

Pozdrawiam
Aga

Wyniki regat

Fot: gianlucadifazio.com

Źródło: http://sport.pya.org.pl

Komentarze