Mantra Asia – Peloponez

0
364

No wiec nie wiemy, co dla nas oznacza bankructwo Grecji, gdzie jesteśmy – na wszelki wypadek, idziemy dziś pełna para na wyspę Zakintos (słynnej z najlepszych ponoć w Grecji oliwek), gdzie weźmiemy zapas paliwa, gdyby miało go w Grecji zabraknąć – i dalej kurs na Adriatyk, i moją (Alek) ukochaną Italię.

Tymczasem, od EMI dowiedzieliśmy się, że nasz znajomy S/Y Alexander wyszedł dziś właśnie z Krety i płynie na Maltę. Natomiast mantra ANIA opuściła już Hajfę i spieszy teraz przez Grecję i Kan. Koryncki na Adriatyk. Musi nas dogonić, bo chcemy, żeby obie mantry, które 6 lat temu razem wyruszyły z Monfalcone/Portoroz w swoje kolejne 3 kółko wokółziemskie, razem też – gdzieś ok. 5 czerwca –  to ich trzecie kółko zamknęły w Portoroz.

Pozdro, A&A

Komentarze