Gutek: “Wiosła nie wziąłem”

0
590

“Wiosła nie wziąłem” – napisał mi Gutek po tym, jak wszyscy zapoznaliśmy się z dzisiejszymi prognozami, gdzie widać, że końcówka będzie, powiedzmy, emocjonująca – ze względu na problemy w dostawie wiatru.

Opowiadał też o wczorajszych przygodach:

“Ze względu na silny wiatr zrzuciłem genakera” – opowiada Gutek – “Po czym okazało się, że jest tak poskręcany na bukszprycie, że żadnym sposobem nie da rady go odczepić. Zabezpieczyłem go wzdłuż pokładu przy relingu, postawiłem mniejsze żagle i byłem tak zmęczony, że musiałem odpocząć.

Do tego wczoraj zaliczyłem jeszcze “wbitkę”, czyli wjechałem dziobem w falę z przodu. To jak naciśnięcie hamulca w rozpędzonym samochodzie – jacht gwałtownie zwolnił, a wszystkie moje skrzynki z narzędziami, chociaż były dobrze zamocowane, “wyjechały” z przedziału rufowego do kabiny. Chociaż były plastikowe, niektóre rozbiły się w drobny mak. Mam więc niezły “majonez” w środku, bo oprócz narzędzi były tam różnego rodzaju płyny – na przykład taki do uzdatniania ropy – i inne rzeczy. Nie mam czasu żeby to teraz ogarniać, muszę skoncentrować się na strategii na ostatnie dni. Wczoraj nic nie spałem, dopiero dzisiaj w nocy udało się mi się zdrzemnąć dwie godziny, chyba po raz drugi od startu.”

Prognoza wg Jacka:

“Wiatr osłabnie do 26 węzłów i wraz z mijającym Gutka od N niżem zmieni swój kierunek na zachodni W a nawet do WbN. Po południu ENERGA dostanie się jeszcze w końcówkę silniejszego wiatru. Od 1800 UTC niż dający teraz prędkość obu jachtom, zacznie szybko oddalać się na NE, zabierając ze sobą silny wiatr.

obraz nr 1

Sytuacja na dziś na 1200 czasu PL: przewaga Safrana wynosi 5 Mm / rys. NavSim

A tu wczorajszy film od Marca Guillemota (nagrany mniej niż 1000 Mm przed metą), który mówi – m.in. że najtrudniej będzie przed samym Cap Lizard ….

Za zgoda: http://milkajung.com/

Komentarze