Zaledwie 75 mil dzieli liderów na Cheminees Poujoulat od wybrzeży Maroka. Jacht opuścił strefę silniejszych wiatrów z kierunku północnego i wkroczył w obszar lżejszej, zachodniej bryzy o sile od 5 do 9 węzłów.
Przy obecnych warunkach jacht powinien znaleźć się w basenie Morza Śródziemnego w niedzielę, najprawdopodobniej po południu. Według wstępnych wyliczeń, Cheminees Poujoulat dotrze na metę miedzy 24 a 25 marca. Gdyby tak się stało, zawodnicy ukończą wyścig po 84 dniach, czyli o 9 dni szybciej, niż zwycięscy poprzedniej edycji BWR – Jean-Pierre Dick i Loick Peyron na Virbac-Paprec 3, którzy na mecie zjawili się 4 kwietnia 2011 roku.
Drugi w rankingu jacht Neutrogena nadal znajduje się w strefie północno-zachodnich pasatów, jakieś 700 mil na południowy zachód od Wysp Kanaryjskich. Wraz z GAES Centros Auditivos przez następne 24 godziny mogą cieszyć się w stabilnymi warunkami, zanim znajdą się w obszarze systemu wyżowego, który kształtuje się wokół Azorów. Oba jachty poruszają się z podobną prędkością – dystans, jaki pokonały w ciągu doby, różni się zaledwie o 2 mile.
We Are Water i One Planet, One Ocean/Pharmaton dzieli około 155 mil – dzisiejszy poranek był ich ostatnim na półkuli południowej. W strefie konwergencji widać różnicę między siłą wiatru, który raz jest, a 15 mil dalej znika itd. Dziś nad ranem, ok. godz. 5.00, to właśnie One Planet, One Ocean miał lepsze warunki, płynąc z prędkością 5,7 węzła, a We Are Water tylko 2,2 węzła, chociaż pozycja braci Garcia (bardziej na zachód) wygląda na korzystniejszą.
Reanult Captur też boryka się trudnymi warunkami, około 80 mil od wybrzeży Cabo Frio (Brazylia). Dziś rano halsowali przy północno-wschodnim wietrze o sile 11 węzłów, wyciągając około 8 węzłów prędkości.
W międzyczasie, Spirit of Hungary nadal podąża na północny wschód, korzystając ze sprzyjającego wiatru o sile 25 węzłów, dzięki któremu w ciągu ostatnich 24godzin pokonali 320 mil.
Tłum. i oprac. Izabela Kaleta
Źródła: www.barcelonaworldrace.org i news@barcelonaworldrace.org
.jpg)
.jpg)
