Najbardziej znane statki-widmo

0
12063

Opowieściom o statkach-widmo, snutym przez marynarzy i rybaków, zawsze towarzyszyły strach i zagadka. Te tajemnicze statki opisywano jako zjawy, które materializują się po środku morza i szybko znikają, co jest odczytywane jako zły omen. Ponadto, porzucone statki, które odnaleziono dryfujące, spustoszone w przerażających i tajemniczych okolicznościach, są również ujęte w tej kategorii.

Choć to legendy, czasami pozbawione autentyczności, niektóre z tych nawiedzonych statków nadal prowokują spekulacje i budzą lęk. Prezentujemy dziesięć tajemniczych statków świata morskiego, które z pewnością wzbudzają emocje i wywołują gęsią skórkę.

Słynne statki pirackie-widmo

10. Caleuche – statek widmo

W legendach opowiadanych w Chile Caleuche jest opisywany jako statek-widmo, zwany także statkiem czarowników, który pojawia się każdej nocy w pobliżu wyspy Chiloe. Mówi się, że na statku znajdują się duchy wszystkich ludzi, którzy utonęli w morzu. Caleuche jest uderzająco piękny, dobrze oświetlony i zawsze towarzyszą mu dźwięki muzyki i śmiech. Niemniej jednak, pojawia się tylko na kilka chwil, a potem nagle znika lub zanurza się pod wodą. 

9. SS Valencia – zaginiony statek pasażerski

W 1906 roku SS Valencia, który wyruszył z San Francisco do Seattle, zatonął u wybrzeży Vancouver (Kolumbia Brytyjska) po tym, jak natrafił na złą pogodę w pobliżu Cape Mendocino i uderzył w rafę. Ze 108 pasażerów dzięki łodziom ratunkowym uratowało się zaledwie 37, a reszta zatonęła wraz ze statkiem. Od tego czasu wielu rybaków twierdziło, że widzieli statek z ludzkimi szkieletami na pokładzie.

8. Ourang Medan – statek-widmo

W 1947 r. dwa amerykańskie statki, podczas przechodzenia przez Cieśninę Malakka, otrzymały wezwanie pomocy od Ourang Medan i ruszyły z misją ratunkową. Jeden z członków załogi przekazał wiadomość o śmierci wszystkich osób znajdujących się na pokładzie. Jego relację zakończyło słowo „umieram”. Ratownicy odnaleźli nieuszkodzony statek, lecz cała załoga, łącznie z psem, była martwa, a na twarzach ludzi malowało się przerażenie. Zanim zdołano dokonać dalszych oględzin, wybuchł pożar i statek eksplodował. Przyczyną pożaru mogła być nielegalnie przewożona nitrogliceryna. Niektórzy upatrują się w całym zdarzeniu paranormalnych działań, lub inwazji obcych.

7. Carroll A. Deering – szkuner handlowy

Statek osiadł na mieliźnie osławionych Diamond Shoals w pobliżu Cape Hatteras (Północna Karolina) w 1921 roku, gdzie utknął na kilka dni, zanim na miejsce dotarli ratownicy. Później Straż Przybrzeżna stwierdziła, że z opuszczonego statku zniknął sprzęt, dziennik i dwie łodzie ratunkowe, a sam statek nie był uszkodzony. Ponoć na pokładzie znajdował się jedynie kot. Dochodzenie wykazało, że w tym samym czasie kilka innych statków zaginęło w tajemniczych okolicznościach, co, jak sądzono, mogło być wynikiem działalności piratów, buntu załogi, lub dodatkowej aktywności sejsmicznej wokół niesławnego Trójkąta Bermudzkiego.

6. Baychimo – zaginiony statek

Zbudowany na początku 1920 roku był wykorzystywany do odbierania futer od Eskimosów, którym w zamian dostarczał żywność i inne zapasy. W 1931 roku został uwięziony przez lód w pobliżu Alaski. Załoga opuściła statek i postanowiła poczekać, aż pogoda się poprawi. Jednak w nocy, po burzy śnieżnej statek zniknął. Załoga wróciła do domu, a właściciel – firma Hudson Bay Company, zrezygnowała z poszukiwań sądząc, że statek zatonął. O dziwo, statek nadal dryfował przez następne 38 lat i był często widywany, jak płynie bez celu na wodach Alaski. Od 1969 roku statek zniknął całkowicie. Od tego czasu wysłano kilka ekspedycji, które miały prześledzić jego losy.

5. Octavius – statek-widmo

Octavius stał się czymś więcej niż tylko legendą już w 1775 roku, kiedy to statek wielorybników o nazwie Herald, odnalazł go dryfującego bez celu u wybrzeży Grenlandii. Cała załoga Octaviusa była zamarznięta na kość. Aby brzmiało to nieco bardziej upiornie, kapitan statku zamarzł siedząc przy biurku i kończąc wpis do dziennika z 1762 roku. Na tej podstawie można stwierdzić, że Octavius dryfował przez 13 lat – podczas powrotu do Anglii z Orientu – a przez Przejście Północno-Zachodnie na Atlantyku przepłynął już jako statek-widmo.

4. Joyita – porzucony statek

W 1955 roku statek znaleziono porzucony na południowym Pacyfiku, pięć tygodni po tym, jak zgłoszono jego zaginięcie. Odnalezienie go stało się możliwe dopiero po obserwacji terenu z powietrza. Okazało się, że statek dryfuje prawie 600 mil od portu przeznaczenia, bez śladu załogi i ładunku. Na pokładzie znaleziono torbę lekarską i kilka zakrwawionych bandaży, a radio zostało dostrojone do uniwersalnego sygnału o niebezpieczeństwie. Co stało się z załogą i ładunkiem pozostanie tajemnicą, bowiem nikt nigdy nie widział już żadnego z 25 członków załogi.

3. Lady Lovibond – zaginiony legendarny szkuner

Historia tego statku to również historia o miłości, zazdrości i gniewie. W 1748 roku, w przeddzień Walentynek, statek wyruszył w rejs – wtedy też świętowano z okazji ślubu kapitana, który w rejs zabrał swoja żonę. Niemniej jednak, jego przyjaciel, który był bardzo zakochany w pannie młodej, z zemsty skierował statek na mieliznę Goodwind Sands, zatapiając go i uśmiercając wszystkich na pokładzie. Podobno statek pojawia się co pięćdziesiąt lat u wybrzeży hrabstwa Kent. W latach 1798, 1848, 1898 i 1948 świadkowie widzieli go i niektóre łodzie wysłały ratowników zakładając, że był w niebezpieczeństwie, ale później nie można było go znaleźć. Lady Lovibond nie widziano od 1998 roku.

2. Mary Celeste – nierozwiązana zagadka porzuconego statku

Prawdopodobnie najbardziej znana historia o duchach łączy się ze statkiem Mary Celeste, który znaleziono dryfujący na Oceanie Atlantyckim w 1872 roku, w idealnym stanie, z wciąż wzniesionymi wszystkimi żaglami. Rzeczy osobiste załogi były nienaruszone, a w ładowni znajdowało się ponad 1500 zamkniętych szczelnie beczek alkoholu. Jedyne, czego brakowało, to szalup ratunkowych, dziennika kapitana i co najważniejsze, całej załogi. Wykluczono atak piratów, powstały za to teorie o buncie załogi, czy zatrutym jedzeniu, które doprowadziło załogę do szaleństwa.

Jednak najbardziej rozsądnym wyjaśnieniem może być burza, albo jakiś problem techniczny, który zmusił załogę do natychmiastowego opuszczenia statku w szalupie ratunkowej, a następnie śmierć załogi na morzu. Wokół tego nawiedzonego statku krążą legendy o duchach, a nawet morskich potworach i uprowadzeniu przez kosmitów.

1. Flying Dutchman – legenda „Latającego Holendra”

Latający Holender, statek-widmo, który jak żaden inny wywarł wpływ na zbiorową wyobraźnię, stając się inspiracją licznych obrazów, filmów, książek, oper, itd. Kapitan Van der Decken, podczas drogi do Indii Wschodnich, z pełną determinacją starał się przedostać przez niekorzystne warunki pogodowe w okolicy Przylądka Dobrej Nadziei, ale poniósł klęskę. Legenda mówi, że od tego czasu został przeklęty i musi żeglować po oceanach po wieczność. Ponoć widok statku zwiastuje nieszczęście, a nawet śmierć.

Do dziś setki rybaków i żeglarzy twierdzi, że byli świadkami jak Latający Holender kontynuuje swoją niekończącą się podróż po bezkresnych wodach.

 

Tłum. Izabela Kaleta

Źródło: http://www.marineinsight.com 

Komentarze