Prace nad budową Zalewu Zemborzyckiego rozpoczęły się na początku lat 70. Zgodnie z założeniami, obiekt miał służyć mieszkańcom Lublina m.in. jako miejsce rodzinnego wypoczynku, rekreacji i uprawiania sportów wodnych, a także spełniać funkcje retencyjne. Potrzeba utworzenia akwenu była niezaprzeczalna. W Lublinie brakowało ośrodka wypoczynkowego z prawdziwego zdarzenia. Miłośnicy rekreacji nad wodą mieli do dyspozycji wyłącznie dzikie kąpieliska na Bystrzycy. Ogromne znaczenie miała także kwestia zabezpieczenie przeciwpowodziowego miasta.
Koncepcję budowy Zalewu Zemborzyckiego już na początku lat 50 przygotował Kazimierz Bryński, pracownik Katedry Geografii Fizycznej UMCS. Plany budowy odkładano jednak w czasie. Dopiero powódź w 1964 r. przyśpieszyła decyzje władz miejskich. W latach 1970-73 przygotowano projekt i wykonano większość prac budowlanych. Co warte podkreślenia, Zalew Zemborzycki był budowany przez mieszkańców Lublina i okolic w tzw. czynie społecznym. Zbiornik uroczyście oddano do użytku 16 lipca 1974 roku. Na dwóch brzegach – Dąbrowie po wschodniej stronie i Marinie po zachodniej stworzono ośrodki sportów wodnych, punkty gastronomiczne i tereny rekreacyjne.
Dużym zainteresowaniem Zalew Zemborzycki cieszył się szczególnie w latach 70 i 80, kiedy stopień zmotoryzowania mieszkańców Lubelszczyzny był niewielki. Akwen w Zemborzycach pozwalał na aktywne spędzanie czasu wolnego na łonie natury, a jednocześnie był położony w pobliżu miasta i dobrze z nim skomunikowany. Na terenie ośrodka dynamicznie rozwijały się sporty wodne, żeglarstwo i kajakarstwo. Jednak od połowy lat 90 popularność Zalewu Zemborzyckiego zaczęła spadać. Winą za to należy obarczać przestarzałą infrastrukturę, brak odpowiedniego zaplecza dla miłośników sportów wodnych, ogólne zaniedbanie terenu, a także stan czystości wody.
Lublinianie nadal przyjeżdżają nad Zalew Zemborzycki, ale już znacznie rzadziej. Teraz najchętniej tu wędkują, spacerują czy jeżdżą na rowerze. Od kilku lat trwają starania na rzecz rewitalizacji terenu wokół zalewu. Po stronie Dąbrowy powstają ścieżki rowerowe, wyciąg narciarski, sztuczna plaża i baseny. Zachodnia część, Marina, przez lata zaniedbywana, czekała na swoja szansę.
Wierzymy, że taką szansą jest budowa Lubelskiego Centrum Żeglarstwa i Sportów Wodnych.
Źródło: http://www.lcz.lublin.pl
