Jak instalować morskie radio UKF?

0
975

Zakup morskiego radiotelefonu UKF to dopiero połowa sukcesu. Równie ważne – o ile nie ważniejsze – są „akcesoria”, czyli antena oraz kabel antenowy. Pamiętać należy, że skuteczna łączność to nie tylko wesołe rozmowy podczas regat, ale przede wszystkim bezpieczeństwo i bardzo często jedyny środek łączności na morzu. Dobrze zestawiony układ radio-przewód-antena pozwoli załodze jachtu na nawiązanie skutecznej łączności ze stacją brzegową lub dużym statkiem na odlełość 30 NM i więcej, a w przypadku korzystania z funkcji DSC nawet 60 NM. 

 

 Rodzaj i długość kabla.

Bardzo często w ogóle nie zwraca się uwagi na rodzaj kabla antenowego, a ma on największy wpływ na straty mocy sygnału radiowego. Poniżej zamieszczono tabelę porównującą dwa najpopularniejsze kable koncentryczne (antenowe) stosowane w paśmie UKF (155-161 MHz). Typowe radio morskie nadaje z mocą 25W, ale do anteny „dolatuje” jedynie część tej mocy. A zatem ile dokładnie i dlaczego tak mało?

 

typ

cena

[zł/m]

tłumienie 

[dB/10m]

moc „na antenie” dla kabla 10 m [W]

moc „na antenie” dla kabla 30 m [W]

RG-58

3

2,1

16

6

RG-213

6

1

20

12

 

Widać, że kabel RG-213 jest mniej stratny od RG-58 , czyli jest „lepszy” – oczywiście jest też droższy. W powyższej tabeli wynika też, że używając 30-metrowego kabla RG-58 moc „na antenie” spada do poziomu jaki jest typowy w radiach ręcznych, czyli zaledwie 5-6 W.

 Podsumowując, kabel antenowy powinien być możliwie najkrótszy. Nie znaczy to, że antenę należy umieścić w kabinie obok radia – ale, że jeśli zapada decyzja aby umieścić antenę, np. na salingu czy topie, to nie powinno się zostawiać niepotrzebnych zapasów kabla gdzieś pod piętą masztu. Każdy metr kabla antenowego to strata mocy – każdy niepotrzebny metr kabla, to niepotrzebna strata mocy.

 Wysokość anteny.

Można założyć, że fale pasma UKF rozchodzą się po liniach prostych, a zatem maksymalny zasięg skutecznej łączności nie przekroczy zasięgu geometrycznego (wynikający z krzywizny ziemi). Taki zasięg określa niezbyt zawiły wzór:

 Ze wzoru wynika, że łączność dwóch radiotelefonów będzie możliwa na odległość nie większą niż…:

wys. ant. 1 [m]

wys. ant. 2 [m]

maksymalny zasięg [km]

1,5

1,5

8,8

1,5

10

15,8

10

10

22,7

10

30

31,1

 

Morał z tabelki jest taki, że im anteny wyżej tym zasięg geometryczny większy.

 Na zasięg i jakość łączności wpływ mają warunki atmosferyczne. W skrócie rzecz ujmując, im w powietrzu więcej wody (mgła, chmury, deszcz), tym gorzej. Jakkolwiek, w tym opracowaniu warunki rozchodzenia się (propagacji) fal radiowych nie są przedmiotem zainteresowania.

  Dobór anteny.

Dobra morska antena UKF powinna być dobrana do morskiego pasma, czyli 155-161 MHz. Na każdej dobrej antenie na pewno będzie opis do jakiego pasma została zaprojektowana.

 Najczęstszą przyczyną problemów z nadawaniem i odbiorem (poza uszkodzeniami radiotelefonu) jest skorodowana antena lub złącze anteny, a zatem najważniejszym parametrem morskiej anteny UKF jest jej odporność na korozję. Problemy tego typu są trudne do zdiagnozowania, gdyż nawet po pomiarze reflektometrem (miernikiem mocy), wszystko wydaje się być w porządku, a w rzeczywistości moc radiowa, zamiast wychodzić w tzw. eter, ginie w antenie. Dobrą – naprawdę morską – antenę kupić można za 200zł. Nie jest to wysoka cena za niezawodność i pewność na lata.

 

Dobrą praktyką (a na niektórych regatach wymogiem) jest posiadanie zapasowej anteny oraz kabla antenowego zarobionego z dwóch stron odpowiednimi złączami. W razie uszkodzenia podstawowej anteny (np. złamanie masztu) w kilka minut możemy przywrócić łączność UKF. Przywiązana krawatem do kosza rufowego lub nawet trzymana w ręku załoganta zapasowa antena umożliwi skuteczną łączność na odległość 10-15 NM.  Bez anteny radio UKF w ogóle nie nadaje się do pracy – o ile odbiór będzie możliwy na bardzo małych odległościach – to nadawanie w ogóle nie będzie możliwe. 

 Pozostałe drobiazgi.

Złącza antenowe.

W morskich antenach UKF spotyka się niemal wyłącznie złącza UC-1 (PL-259), zwane czasem złączami UKF. Są to takie same złącza jak w popularnych radiach CB. Ważne jest aby:

ñ  złącza zarabiać z użyciem lutownicy – żyła środkowa musi być solidnie przylutowana do złącza (samo nakręcenie na pewno nie wystarczy!)

ñ  złącze zarabiać starannie – upewnić się, że żyła środkowa nie jest zwarta z ekranem, najlepiej po zarobieniu obu złączy zmierzyć czy ekran nie jest zwarty do żyły środkowej (powinno być rozwarcie) oraz jaki jest opór żyły środkowej (maksymalnie kilka Omów) i opór ekranu (maksymalnie kilka Omów)

ñ  po zarobieniu złącza i zakręceniu na antenie zabezpieczyć złącze taśmą samo-wulkanizującą (np. 3M Scotch 23) lub dobrą taśmą izolacyjną (np. 3M Scotch 88T). Plastikowe taśmy izolacyjne po 2zł za rolkę nie nadają się do zabezpieczenia złącza przed wilgocią.

 Jak dobrać bezpiecznik do radia UKF? Trzeba założyć, że radio pobiera dwa i pół razy tyle mocy elektrycznej ile nadaje mocy radiowej. Czyli dla typowego radia morskiego 25W mocy radiowej oznacza około 65W mocy elektrycznej. Przy napięciu zasilania 12V DC prąd pobierany ma wartość około 6A – zatem 10A bezpiecznik powinien być odpowiedni.

 Ostatnią sprawą jest aby nie próbować nadawać przez radio bez podłączonej anteny – pamiętać należy, że sam kabel antenowy to jeszcze nie antena. Próby nadawania bez anteny mogą spowodować uszkodzenie radia, a koszty naprawy mogą przewyższyć wartość radia.

  

mgr inż. Piotr Cywiński

specjalista elektroniki morskiej

tel. kom.: +48 504 225 024

e-mail: peter@navinord.pl

web: www.navinord.pl

Komentarze