MARYNIZACJA SILNIKA (16) o ultra-cichych tłumikach

0
1811
Za zgodą Jerzego Kulińskiego
Tym razem porady przede wszystkim dla armatorów jachtów motorowych. Duże silniki robią więcej hałasu, a więc jest co tłumić. Nic dziwnego, że podczas konsultacji na temat żeglowania do Pucka – „motopmpy” były na celowniku. Pole do kolejnego popisu Tadeusza Lisa, któremu motorowodniacy są winni wdzięczność. Od razu zastrzegam – wcale nie taką, jaką była myśl przewodnia starożytnych Fenicjan. SSI to pub gentlemanów 🙂
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge

————————————————-
Marynizacja (15) O ultra-cichych tłumikach przepływowo refleksyjnych dla silników jachtowych (głównie motorowych)
Jeden z naszych Czytelników, Kolega Ryszard (SMK-75) ze Szczecina zainteresował się wykonaniem bardzo cichej linii wydechowej do swojej motorówki – bardzo, cichej to jak rozumiem w standardach szpitalnych czyli 28-32 dB. Ponieważ pytania takie się ponawiają postanowiliśmy z Jurkiem wyjść naprzeciw i opublikować szkic takiego układu, przy nietypowym założeniu, że będzie to układ z zewnętrznym płaszczem wodnym (aby uniknąć komplikacji związanych z kłopotliwymi na szybkich łodziach motorowych zamkami wodnymi – ang. waterlock). 
Otóż musimy zdawać sobie sprawę, że przy stosunkowo nisko osadzonych silnikach łodzi motorowych oraz znacznych przyspieszeniach (opóźnieniach) przy przejściu z pływania wypornościowego do ślizgowego (i odwrotnie) woda z układu zamka wodnego lubi wracać do cylindrów – które jednak z natury rzeczy za tym nie przepadają. Zatem zaprojektowanie tłumika z zewnętrznym płaszczem wodnym wydaje się dla małej motorówki rozwiązaniem racjonalnym.
Przede wszystkim, zachęcałbym kolegów, którzy chcą sami budować takich układ do przestudiowania napisanego prostym językiem artykułu o układach wydechowych: 
obraz nr 1

.
Dla uproszczenia podajemy jako główny parametr geometryczny wlot tłumika C, który powinien odpowiadać średnicy oryginalnej rurze wydechowej przewidzianej przez producenta dla danego typu silnika. Uwaga: 
1. Wymiar N zbliżony do maksymalnego stosujemy, gdy zależy nam na bardziej basowym brzmieniu silnika lub pływamy zwykle z 75-85% obciążeniem silnika. 
2. Wymiar N zbliżony do minimalnego stosujemy dla eksploatacji trolingowej to jest 45-65% mocy nominalnej (żeby utrzymać pewne przeciwciśnienie w cylindrze) – co zdecydowanie polepsza ekonomikę spalania.
obraz nr 2

Tabela 3 – oczekiwane spektrum tłumienia
.

W tym wypadku nie słuchamy rad starych „fachowców” i nie wpychamy do tłumika żadnych wełen mineralnych – TO JEST TŁUMIK INTERFERENCYJNO-ABSORPCYJNY (nazywany czasami refleksyjnym). Montujemy go jako pierwszy możliwie blisko kolektora. Jeżeli izolowanie tkaniną żaroodporną nie pomoże (mamy bardzo ciasną komorę silnikową i ciężko ją wentylować), wtedy naspawujemy dodatkowy płaszcz wodny. Odległość między ściankami płaszcza minimum 7-12 mm. Tak wykonany tłumik charakteryzuje się doskonałymi parametrami akustycznymi, o czym świadczą załączone niżej wyniki prób. Wewnętrzne reflektory wykonujemy techniką wyoblania, ale ze względu na brak tłocznika w produkcji jednostkowej lepiej jest je wykonać jako spawane z pierścieniami zwiniętymi z blachy lub uciętymi z rury – tak, jak to pokazaliśmy na rysunku. Prosimy również o wykonanie wyoblonych zakończeń dysz – bez tego zostaniecie przez tłumik wygwizdani za brak staranności – w przenośni i dosłownie.
Teraz sztuczka z wykonaniem płaszczowej rury wydechowej. Używamy gotowych kolan hamburskich zgodnych z ANSI B16.9 to jest typów 1 D (SR), 1,5 D (LR), 2,5 D, 5 D.
Ich ceny bardzo się różnią w różnych sklepach – musimy polować do skutku.
Do wyboru mamy takie standardowe elementy. Z nich zrobimy dowolnie skomplikowaną geometrię naszego wydechu.
obraz nr 3

..
7. Wycisk robimy z pianki wysokotemperaturowej (do 1500 st) wykonanej na bazie krzemianu sodu (od uszczelnień kominowych). Silnik separujemy cienko ułożoną politylenową folią adhezyjną. Zewnętrzny kształt pokrywy odlaminowujemy w prostej formie z płyty pilśniowej robiąc od razu wkładkę na korek wlewu oleju – to nie jest praca dłuższa niż jedno popołudnie (rys. 8).
obraz nr 4

obraz nr 5

.
Ta staranna praca zwróci się nam z nawiązką godzinami cichego pomruku silnika – nawet przy pracy powyżej średniej mocy.
Powodzenia!
Tadeusz. 
 

Komentarze