Mistrzostwa Australii 2013 w klasie Moth

0
534

Podczas ostatnich Mistrzostw Świata na jeziorze Garda we Włoszech australijscy zawodnicy potwierdzili, że zdecydowanie najlepiej opanowali sztukę „latania” na Moth. Głównie z tego względu, Mistrzostwa Australii, mają zwykle bardzo wysoką rangę.  Odbywające się w dniach 6-12 stycznia 2013 zawody rozegrano na wschodnim wybrzeżu kontynentu, w Wangi Wangi, na słonowodnym jeziorze Macquaire. Impreza była niesamowicie silnie obsadzona. Na starcie 69 zawodników w tym m.in. Nathan Outteridge (Mistrz Olimpijski z Londynu w klasie 49er, Mistrz Świata klas Moth i 49er, sternik Artemis Racing w America’s Cup), Tom Slingsby (Mistrz Olimpijski z Londynu w klasie Laser i 5-krotny Mistrz Świata w tej klasie, Mistrz Świata klasy D-One, taktyk BMW Oracle w America’s Cup), Peter Burling (srebrny medalista z Londynu w klasie 49er, sternik Team Korea w America’s Cup), całe podium Mistrzostw Świata Moth 2012 – Josh McKnight, Scott Babbage, Rob Gough, ponadto Iain Jensen, Joe Turner, Andrew McDougall, Julien Salter – słowem jedni z najlepszych żeglarzy na świecie. Przy takiej stawce musiało być ciekawie i widowiskowo. I było! Przeprowadzono 15 wyścigów, w zróżnicowanych warunkach wiatrowych. Wygrywa Peter Burling, srebro zdobywa Scott Babbage, ostatni stopień podium dla aktualnego Mistrza Świata – Josh’a McKnight.

Drugiego dnia regat, kiedy ze względu na wiatr osiągający w szkwałach do 30 węzłów odwołano wyścigi, dwunastu najlepszych zawodników po pierwszym dniu, wzięło udział w konkursie Dash for Cash. Polegał on na serii krótkich wyścigów, w których każdorazowo odpadało dwóch ostatnich żeglarzy – tak aż do finału. W nim, analogicznie do późniejszych wyników regat, spotkali się Peter Burling i Scott Babbage. Zwyciężył ten pierwszy, potwierdzając bardzo wysoką dyspozycję. Tego samego dnia próbowano również pobić rekord prędkości na Moth – było blisko, osiągnięte 31,4 węzła to zaledwie o 0,1 węzła mniej od oficjalnego rekordu!

Mistrzostwa pokazały, że klasa ma się bardzo dobrze. Przyciąga do siebie najlepszych żeglarzy z najróżniejszych klas. Jednocześnie jesteśmy świadkami jej bardzo dynamicznego rozwoju. Jeszcze kilka lat temu barierą prędkości dla ćmy było 20 węzłów – teraz taka prędkość nie jest problemem, nawet dla nowicjusza. Jachty są coraz szybsze, łatwiejsze w prowadzeniu oraz bardziej wytrzymałe. To już nie, jak jeszcze niedawno mówiono, „przyszłość żeglarstwa”. To dzieje się teraz!

Kolejna ważna impreza klasy Moth to Mistrzostwa Europy na przełomie kwietnia i maja na Sycylii oraz Mistrzostwa Świata w październiku na słonecznych Hawajach.

 

Poniżej bardzo ciekawe relacje filmowe:

 

Dzień treningowy:

  

Dzień pierwszy:

 

Dzień drugi:

 

Dzień trzeci:

 

Dzień czwarty:

Fot. Richard Jackson

Autor: Michał Domański

Komentarze